Trump łagodzi krytykę pod adresem prezesa Intela Lip-Bu Tana

Zaledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że prezydent Stanów Zjednoczonych zażądał, aby prezes Intela Lip-Bu Tan ustąpił ze stanowiska, powołując się na – jak to określił – „wysoko konfliktowe” powiązania z chińskimi firmami. Żądanie pojawiło się po tym, jak republikański senator Tom Cotton wysłał list do zarządu Intela z pytaniami o wcześniejsze inwestycje Tana w setki chińskich przedsiębiorstw – niektóre z nich, według agencji Reutera, miały być powiązane z chińską armią.

Jednak kto śledzi, chociaż pobieżnie ruchy administracji prezydenta USA, nie zdziwi się zanadto, kiedy usłyszy, że Trump… zmienił swoją narrację o 180 stopni. Prezydent złagodził swoją krytykę i wypowiedział się o szefie Intela w pozytywnym tonie. W nowym wpisie na Truth Social Trump poinformował, że spotkał się z Tanem, w obecności sekretarza handlu Howarda Lutnicka i sekretarza skarbu Scotta Bessenta. Określił spotkanie jako „bardzo interesujące” i nazwał karierę Tana „niesamowitą historią”.

Według Trumpa Tan oraz ministrowie pracują obecnie nad propozycjami, które mają zostać przedstawione prezydentowi w przyszłym tygodniu.

„Spotkałem się z panem Lip-Bu Tanem z firmy Intel, a także z sekretarzem handlu Howardem Lutnickiem i sekretarzem skarbu Scottem Bessentem. Spotkanie było bardzo interesujące. Jego sukces i droga na szczyt to niesamowita historia. Pan Tan i członkowie mojego gabinetu spędzą razem trochę czasu i przyniosą mi swoje propozycje w przyszłym tygodniu. Dziękuję za uwagę w tej sprawie” – napisał Donald Trump, prezydent USA.