© maksim-pasko-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Chińskie solary na Dolnym Śląsku?
Przedstawiciele chińskich firm, którzy w czwartek uczestniczyli we Wrocławiu w konferencji poświęconej odnawialnym źródłom energii, poinformowali, że na Dolnym Śląsku szukają możliwości współpracy.
Konferencja naukowa zorganizowana na Politechnice Wrocławskiej była poświęcona fotowoltaice, czyli produkcji i pozyskiwaniu energii elektrycznej przez systemy ogniw słonecznych.
Jak powiedziała dziennikarzom Monika Krawczyk-Rudnicka, prezes świdnickiej firmy Global Service M&A, położenie geograficzne Polski sprzyja budowie instalacji fotowoltaicznych. - Takie rozwiązania stosują Niemcy, którzy obok Włochów mają najwięcej instalacji fotowoltaicznych. Polska jest w tym zakresie nadal białą plamą, ponieważ takie rozwiązania są stosowane już na Ukrainie, Słowacji czy w Czechach - mówiła.
Firma przez nią reprezentowana podpisała już kilka umów z przedsiębiorstwami chińskimi, do których należy ponad 50% światowego rynku paneli fotowoltaicznych.
Na wrocławską konferencję przyjechał m.in. dyrektor handlowy na Europę Środkową i Wschodnią chińskiej firmy Jo Solar, Wenbo Yang. Jo Solar zajmuje drugie miejsce w świecie w produkcji energii solarnej.
W rozmowie z PAP Wenbo Yang podkreślił, że Polska jest dla chińskich firm wciąż krajem nieznanym. - Poszukujemy tu możliwości współpracy, obecnie nie mamy tu swojego przedstawicielstwa. Przedsiębiorca przyznał, że otrzymał od władz Dolnego Śląska "ciekawe propozycje, jednak należy poczekać, w jakim kierunku współpraca się rozwinie".
W piątek przedstawiciele chińskich firm udali się do Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, której atutem jest lokalizacja. - Chodzi o komunikacyjną dostępność do rynku niemieckiego - powiedział PAP prezes Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej, Tomasz Tykierko. Dodał, że jeżeli jedna z chińskich firm zdecyduje się na inwestycje na Dolnym Śląsku, to szybko przyciągnie kolejnych inwestorów z tego kraju.
[i]
Źródło: PAP