reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© alain-juteau-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |

Cięcia Nokii = powolna śmierć Salo

Brzmi to może trochę apokaliptycznie, jednak faktem jest, że redukcja zatrudnienia w Nokii powoduje, że jej pracownicy z Salo, w Finlandii, siedzą niczym na bombie zegarowej.

Fińskie Salo może być miejscem, gdzie wycofanie Nokii najbardziej dotknie byłych pracowników. Stopniowo zmniejszana jest produkcja, a liczba zatrudnionych w zakładzie znacznie spadła. W lutym okazało się, że tamtejszą fabrykę opuści nawet 1'000 osób. Dla miasta, które zamieszkuje 55.000 osób, a w którym bezrobocie stanowi nawet 11% to istna katastrofa. Helsingin Sanomat spekuluje, że redukcja zatrudnienia w zakładzie Nokii podniesie stopę bezrobocia do 15%. Problemem są nie tylko utracone miejsca pracy, lecz brak alternatyw. Z regionu niedawno zniknął Elcoteq, wcześniej wycofał się także Aspocomp. Dochody z podatków z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w Salo w 2011 r. wyniosły 15 mln EUR, wobec 60 mln EUR w roku poprzednim. Możliwe, że byli pracownicy elektronicznych gigantów rozpoczną w regionie własną działalność, choć władze miasta nie ukrywają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ściągnięcie kolejnego zagranicznego inwestora. Warunki już są: wykształcona kadra, wykwalifikowani pracownicy oraz puste hale produkcyjne, które można łatwo zaadaptować.

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-2
reklama
reklama