AMD wciąż liczy straty, Intel rośnie w siłę

Intel zaliczył wzrost na rynku w przychodach o 2% w tym roku. Po wpadce z Sandy Bridge, wynik ten wydaje się zaskakujący. AMD próbuje odrobić straty, wypuszczając to coraz lepsze i doskonalsze układy, w tym niesamowity APU – Llano, jednakże straty wydaja się być nieuniknione. Dane te zaprezentowała firma iSuppli, martwiąc tym samym AMD. Analitycy uważają, że firma AMD przegapiła swój moment. Wtedy, gdy Sandy Bridge wydawał się chylić ku upadkowi, nie było żadnej sensownej alternatywy ani ciekawej oferty, która mogłaby zagrozić Sandy Bridge. Niedawno zaprezentowany Llano mimo, iż robi wrażenie, okazał się być wypuszczonym zbyt późno. Kolejnym ciosem było szybkie i sprawne wyjście Intela z opresji. Póki co, Llano uznanie może znaleźć wśród graczy, którzy chcą sprawić sobie przenośne centrum rozrywki – wydajne graficznie notebooki. Co więcej, warto zwrócić także uwagę na ARM, którego pozycja na rynku stale rośnie i staje się coraz silniejsza. Może się okazać, że AMD w niedługim czasie nie będzie drugą firmą na rynku mikroprocesorów, ale trzecim. Szkoda, bo ich (AMD) układy są naprawdę warte uwagi, co poświadczają liczne testy. Intel niedługo znowu uderzy, wraz ze swoimi nowymi procesorami opartymi o rewolucyjną technologią Tri-Gate (tranzystorów 3D), co może poważnie zaszkodzić zarówno AMD, jak i ARM.