© TPV
Przemysł elektroniczny |
TPV winne śmierci pracownika?
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od Państwowej Inspekcji Pracy, że w TPV mogło dojść do przestępstwa - mówi Dariusz Domarecki, rzecznik prokuratury gorzowskiej. Śledztwo w tej sprawie trwa już od śmiertelnego wypadku pracownika zakładu, jaki miał miejsce w styczniu tego roku.
W styczniu 2011 r. w gorzowskim TPV doszło do śmiertelnego wypadku jednego z pracowników zakładu. Zginął 30-letni mężczyzna. W wyniku wewnętrznego śledztwa koncernu zakwalifikowano tragedię jako wypadek przy pracy. Zupełnie inne stanowisko w tej sprawie ma PIP, które uważa, że mogła ona wynikać z zaniedbań pracodawcy.
- Prokuratura zajęła się tą sprawą z urzędu i postępowanie nadal jeszcze trwa. Decyzje, co dalej w tej sprawie zapadną prawdopodobnie po świętach - mówi D. Domarecki, rzecznik gorzowskiej prokuratury.
Zawiadomienie z PIP jest aktualnie rozpatrywane przez prokuratorów prowadzących sprawę.
Źródło: Gazeta Lubuska