Przemysł elektroniczny |
Mahindra & Mahindra zainteresowana żerańskim FSO
Indyjska Mahindra & Mahindra jest zainteresowana zakupem FSO – ustalił „DGP”. Sam prezes warszawskiej spółki, choć nie dementuje tej informacji, woli rozmawiać o potencjalnych inwestorach azjatyckich.
Z gry o żerańską fabrykę wycofał się już koncern Cherry. Zainteresowany jest nadal Tata Motors, tyle że teraz to Mahindra & Mahindra jest bliższa przejęcia zakładu. Szef FSO przyznaje, że rozmowy nie są łatwe.
- Ewentualne zaangażowanie inwestora uzależnione jest m.in. od zmniejszenia opłat za użytkowanie wieczyste, jakie płacimy miastu – zdradza „DGP” Janusz Woźniak, prezes FSO Żerań.
Mahindra & Mahindra na pewno nie będzie produkowała na Żeraniu więcej samochodów niż obecnie, czyli na poziomie 40-50 tys. sztuk. Najprawdopodobniej trafi tu w przyszłości jeden z modeli koreańskiej marki Ssangyong Motor, która produkuje auta terenowe. Ssangyong jest właśnie przejmowane przez indyjską firmę.
Rafał Orłowski z firmy AutomotiveSuppliers.pl przypomina, że od sfinalizowania umowy do zjechania z linii produkcyjnej pierwszego samochodu potrzeba co najmniej pół roku. Obecnie wszystko na Żeraniu wygląda, jakby zakład wcale nie czekał na inwestora, a po prostu „wygasał”.
Potwierdza to „DGP” Marek Dyżakowski, szef Solidarności w FSO Żerań. Już 1,2 tys. osób z liczącej 1,7 tys. załogi otrzymało wypowiedzenia, a praca przy liniach produkcyjnych potrwa tylko do końca lutego. W marcu przewidywane są kolejne zwolnienia, aż do pozostawienia w fabryce tylko 200 osób do konserwowania maszyn i urządzeń.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna