Przemysł elektroniczny |
Rosyjski Intrall chce zainwestować w Szczecinie
Do podpisania listu intencyjnego w tej sprawie miało dojść 6 grudnia, jednak z "przyczyn proceduralnych" przesunięto to o kilka dni. Zarówno Intrall Rus jak i polska strona porozumienia zapewniają jednak, że do podpisania dojdzie, a budowa zakładu w Szczecinie rozpocznie się już pod koniec 2011 r.
- Rosyjskiej stronie podoba się nasza lokalizacja, port, łatwy dostęp do rynków zachodnich i komunikacja z Berlinem - powiedział "Gazecie Wyborczej" zastępca prezydenta Szczecina Aleksander Buwelski, który od kilku miesięcy brał udział w negocjacjach z Rosjanami.
Wiadomo, że Intrall Rus chce w Polsce uruchomić zarówno ośrodek badawczo-rozwojowy, jak i fabrykę. Nie potwierdzono póki co, że miejscem wybranym przez firmę jest Szczecin. 'Zaletą Szczecina jest jednak duża ilość wykwalifikowanej siły roboczej, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny, port morski oraz chęć miejscowych władz do stworzenia korzystnych dla inwestora warunków'.
Możliwe, że na terenach stoczni w Szczecinie powstanie specjalna strefa ekonomiczna. Wtedy rosyjski koncern mógłby liczyć na dotacje na tworzenie nowych miejsc pracy (do 20 tys. zł dla jednego miejsca).
Oficjalnie mówi się o zatrudnieniu kilkuset osób, nieoficjalnie nawet o tysiącu.
- W Polsce inżynierowie będą opracowywać prototypy samochodów dostawczych i terenowych, produkowanych głównie z części do samochodów dostawczych. Intrall ma też prawo do produkcji czeskiego auta Praha. To będzie jeden z pierwszych modeli, którym zajmie się nowy Ośrodek Badawczo-Rozwojowy - wyjaśnia Anatoly Leyrikh, właściciel Intralla.
Źródło: Gazeta Wyborcza
