Polskie lasy przed pożarami chroni sztuczna inteligencja
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie korzysta ze sztucznej inteligencji (AI). Pilotażowo w aplikacji SmokeD Alerts obraz z kamer “ogląda” AI. Każdy chętny może pomóc weryfikować jej alerty czy rzeczywiście pali się las.
AI zaczyna wkraczać w niemal każdą dziedzinę naszego życia. Od niedawna pomaga monitorować lasy i powiadamiać o zagrożeniu pożarowym.
"W części nadleśnictw podlegających Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie w dostrzegalniach przeciwpożarowych zamiast ludzi pracują kamery, a obraz z nich analizuje sztuczna inteligencja" – przekazał rzecznik RDLP w Olsztynie Adam Pietrzak.
Dostrzegalnie to wysokie wieże, których punkty obserwacyjne są osadzone ponad koronami drzew. Dzięki temu dyżurujący tam strażacy mogą obserwować czy w lesie nie wybuchł pożar. Teraz człowieka zaczyna zastępować sztuczna inteligencja. Do testów programu, może dołączyć każdy chętny. Wystarczy zainstalować aplikację i weryfikować co AI “zaliczyło” jako pożar.
"Mamy nadzieję, że miłośnicy lasów pomogą nam w razie potrzeby zweryfikować, czy to, co zostało przez sztuczną inteligencję zakwalifikowane jako pożar lasu, rzeczywiście jest pożarem" – wskazał rzecznik.
Mimo że testy są prowadzone od połowy czerwca, to już wiadomo, że program ma zostać wdrożony w całej Polsce.
"W najbliższych 2-3 latach chcemy mieć we wszystkich dostrzegalniach kamery i sztuczną inteligencję" – zakończył Pietrzak.
Przypomnijmy, że SmokeD to polski startup, który błyskawicznie się rozwija i świadczy usługi na całym świecie, Głównie jednak w Indonezji, USA, Polsce i Francji. Biura firmy znajdują się w Białymstoku, Warszawie oraz w stolicy Teksasu – Austin.