Polska firma idzie jak burza z produkcją baterii
W czwartek, 22 lutego, Green Cell ogłosił, że w swojej podkrakowskiej fabryce ruszył z produkcją kolejnych baterii, które następnie trafią na rynki europejskie.
Jak czytamy w komunikacie prasowym, tuż przed rozpoczęciem sezonu rowerowego z taśm produkcyjnych polskiej fabryki Green Cell zjechały pierwsze egzemplarze baterii typu silverfish (przeznaczonej do montażu w bagażniku lub tylnej części ramy). To kolejny rodzaj akumulatorów do rowerów elektrycznych wytwarzanych w należącym do producenta zakładzie w Skawinie.
Green Cell podkreśla, że poszerzył swój rowerowy asortyment o baterie typu silverfish w odpowiedzi na potrzeby rosnącego rynku e-bike.
„Mówimy o uniwersalnej baterii, wykorzystywanej nie tylko w rowerach rekreacyjnych, ale coraz popularniejszych rowerach cargo. Silverfisha widujemy często np. u kurierów rowerowych, bo jego budowa umożliwia szybką wymianę baterii i powrót na trasę” — mówi Jeremiasz Zawada, kierownik produkcji w Green Cell, w komunikacie prasowym.
Chcąc zagwarantować przyszłym użytkownikom najwyższą jakość baterii, producent zdecydował, by oferowane dotąd oraz zupełnie nowe modele silverfisha powstawały w 100% w Polsce. Green Cell podkreśla, że oznacza to pełną kontrolę nad procesem produkcyjnym - począwszy od projektu baterii powstającego w dziale badań i rozwoju, poprzez dobór i transport komponentów, składanie pakietów, aż po testy końcowe, pakowanie i wysyłkę bezpośrednio z fabryki.
„Proces sortowania ogniw wykorzystywanych w naszych bateriach, staranne zgrzewanie pakietów i uwzględnienie inteligentnego systemu BMS zapewniają im bezawaryjność i jak najlepszy zasięg dostosowany do stylu jazdy cyklisty. To faktycznie robi różnicę, budując naszą renomę wśród użytkowników” — dodaje Jeremiasz Zawada.
Jak wynika z komunikatu prasowego, baterie z linii PowerMove Silverfish oferowane będą w czterech odsłonach - dwa modele o pojemności 10,4 Ah (24 i 36 V) oraz dwa modele o pojemności 11,6 Ah (24 i 36 V). Baterie będą pakowane w zestawie z szyną do montażu, ładowarką i kluczykami zabezpieczającymi. Green Cell podkreśla, że opakowania będą ekologiczne ze zminimalizowaną powierzchnią nadruku.
Przepustowość otwartej w 2022 roku fabryki Green Cell pozwoli wprowadzić na rynek nawet do 75 tys. baterii w skali roku, podkreśla firma. Do tej pory skawiński zakład produkował m.in. baterie do rowerów elektrycznych typu hailong (bidonowe) czy wózków inwalidzkich.
„Aby myśleć poważnie o jakościowych produktach, trzeba je zrozumieć, a jedyną drogą do tego jest produkcja in-house” – uważa Paweł Ochyński, założyciel Green Cell. „Wykorzystując trend mikromobilności, udoskonalamy nasze baterie, przygotowując się tym samym do produkcji większych systemów bateryjnych w przyszłości.”
Równocześnie w najbliższych miesiącach Green Cell planuje przeniesienie do skawińskiej fabryki produkcji swoich najbardziej pojemnych powerbanków PowerPlay Ultra oraz kabli do ładowania samochodów elektrycznych.