Indie przespały moment ws. produkcji chipów
Premier Indii Narendra Modi przyznał, że kolejne rządy w Indiach przeoczyły potrzebę rozwijania krajowego przemysłu półprzewodników, a program produkcji chipów powinien rozpocząć się już 30 lat temu.
W wywiadzie dla India Today Modi wyraził ubolewanie z powodu zaniedbań swoich poprzedników w zakresie wykorzystania szansy, jaką miały Indie, by odegrać bardziej znaczącą rolę, jeśli chodzi o chipy. Jego administracja, podobnie jak administracje UE, Japonii i USA, aktywnie wspiera obecnie krajowe i zagraniczne firmy za pomocą ulg podatkowych i dotacji.
"To niefortunne, że przez 30 lat ludzie u władzy jedynie kierowali rządami, a nie narodem. Misja półprzewodników to coś, co powinniśmy byli rozpocząć 30 lat temu. Już jesteśmy spóźnieni. Indie mają wszystkie warunki do osiągnięcia sukcesu w dziedzinie półprzewodników. W tym celu skupiamy się na odpowiednim połączeniu polityki, zachęt i umiejętności” – powiedział Narendra Modi w wywiadzie dla India Today.
Rząd Modiego uruchomił kilka programów mających na celu podniesienie statusu Indii do rangi globalnego centrum produkcji półprzewodników. Inicjatywy takie jak program Semicon India przyciągnęły do kraju duże firmy, wśród których wymienić można amerykańskiego producenta chipów Micron Technology i tajwańskiego giganta elektronicznego Foxconn.
Zaledwie kilka tygodni temu Foxconn poinformował, że zainwestuje ponad 1,5 mld USD w indyjski projekt w celu zaspokojenia potrzeb operacyjnych swojego największego klienta: Apple’a. Przedsięwzięcie jest realizowane za pośrednictwem lokalnej spółki zależnej Foxconn, Hon Hai Technology India Mega Development.
W wywiadzie Modi podkreślił również, że Indie chcą zostać pionierem w dziedzinie sztucznej inteligencji. "Będziemy pracować nad własną mocą obliczeniową w dużych rodzimych modelach językowych, mając na uwadze różnorodność języków indyjskich i nasze potrzeby" – powiedział.
