Rusza proces ws. domniemanego szpiegostwa
W Korei Południowej rozpoczął się proces południowokoreańskiego eksperta ds. chipów oskarżonego o kradzież poufnych danych opracowanych przez Samsung Electronics. Sprawa ta podkreśla poważny stosunek Korei Południowej do szpiegostwa przemysłowego.
Prokuratorzy oskarżają Choi Jinseoga, byłego członka zarządu Samsung Electronics i południowokoreańskiego eksperta ds. chipów, o kradzież poufnych danych w celu pomocy swojemu klientowi w budowie fabryki chipów w Chinach. Głośna sprawa karna przeciwko Choi, wysoko odznaczonemu inżynierowi uważanemu niegdyś za gwiazdę południowokoreańskiego przemysłu chipowego, podkreśla wysiłki Seulu mające na celu spowolnienie postępów Chin w produkcji chipów.
Choi, który obecnie przebywa w areszcie w Suwon, mieście położonym na południe od Seulu, wziął udział w przesłuchaniu i zaprzeczył wszystkim zarzutom. Oskarżony nigdy nie wykorzystał, ani nie nakazał wykorzystania danych Samsung Electronics, powiedział prawnik Kim Pilsung cytowany przez Agencję Reutera. Zgodnie z jego stanowiskiem, Choi nie ukradł żadnych tajemnic handlowych.
Prokuratorzy oskarżyli również pięciu byłych pracowników firmy konsultingowej Choi'a Jin Semiconductor oraz byłego pracownika kontrahenta Samsunga. W liście do agencji prasowej Reutera, napisanym z więzienia w zeszłym miesiącu, Choi zaprzeczył zarzutom, jakoby próbował założyć fabrykę podrobionych chipów w Chinach, wykorzystując informacje, które uzyskał nielegalnie za pośrednictwem sieci dostawców Samsunga.
