Jest porozumienie ws. zwolnień polskiej fabryce Powertrain
Pod koniec lutego, Evertiq pisał, że w ciężkiej sytuacji znalazła się fabryka silników FCA Powertrain w Bielsku-Białej należąca do Stellantis, co poskutkowało ogłoszeniem redukcji 300 etatów. Teraz Polska Agencja Prasowa poinformowała, że w sobotę związkowcy oraz zarząd zakładu podpisano porozumienie w tej sprawie, a w poniedziałek ruszył program dobrowolnych odejść.
FCA Powertrain Poland ogłosił pod koniec lutego redukcję 300 miejsc pracy. Od tamtej pory toczono rozmowy na temat warunków zwolnień pracowników.
„Porozumienie reguluje przede wszystkim warunki dwóch form dobrowolnych odejść. Pierwsza dotyczy osób, które zdecydują się zakończyć pracę w bielskim zakładzie, ale podejmą ją - na co najmniej dwa lata - w innej firmie Grupy Stellantis, w Tychach lub Gliwicach. Druga obejmuje pracowników, którzy odejdą poza Grupę i nie podejmą w niej pracy przez co najmniej pięć lat.” – pisze PAP, powołując się na wypowiedź Wandy Stróżyk, szefowej struktury międzyzakładowej Solidarności, która zrzesza związkowców ze spółek Grupy Stellantis.
Zgodnie z ustaleniami, część pracowników, którzy skorzystają z pierwszej opcji, ma otrzymać odprawę w wysokości
od 12 do 14 pensji. Odprawa będzie zależna od stażu pracy. Pracownicy, którzy nie zdecydują się przenieść do innych zakładów produkcyjnych koncernu, otrzymają odprawę w wysokości od 8 do 22, a nawet 24 miesięcznych wynagrodzeń. Podkreślono, że najwyższe odprawy dotyczyłyby pracowników, którzy mają za sobą 30 lat pracy więcej w Stellantis.
W porozumieniu uwzględniono m.in. osoby, które w najbliższych czterech latach osiągną wiek emerytalny. Ich odprawa wyniesie od 13 do 24 miesięcznych wynagrodzeń – pisze dalej PAP.
"Od poniedziałku do końca marca pracownicy będą mogli zgłaszać chęć skorzystania z programu dobrowolnych odejść. (…) Zobaczymy, ilu będzie chętnych. Z tego, co obserwujemy, można wnioskować, iż będzie to więcej niż trzystu. Ostatecznie to pracodawca zdecyduje, kto odejdzie. Trzeba brać pod uwagę potrzeby bielskiego zakładu Powertrain, który przecież funkcjonuje. Pierwszeństwo będą mieli pracownicy z wydziałów przeznaczonych do likwidacji." – powiedziała w rozmowie z PAP Wanda Stróżyk.
Jeśli jednak z zaproponowanych opcji skorzysta mniej niż 300 osób, wtedy FCA Powerstrain Poland będzie zmuszone wypowiedzieć umowę tylu osobom, by osiągnąć tę liczbę. Obecnie w zakładzie w Bielsku-Białej pracuje ponad 800 osób.