Stabilna niepewność na globalnym rynku podzespołów
Najlepszym sposobem na opisanie stanu globalnego rynku podzespołów jest chyba stwierdzenie, że panuje na nim „stabilna niepewność”. Nie widzimy bezpośredniej poprawy, ale też nie widzimy bezpośredniego pogorszenia. Jednak w ciągu lata ceny nadal rosły i obecnie obserwujemy kilkuprocentowy wzrost na kwartał – mówi Dyrektor ds. Łańcucha Dostaw w Orbit One, Marcus Gunnebrant.
– Nową chmurą niepokoju jest coraz bardziej napięta sytuacja między Chinami a Tajwanem. Eskalacja tego konfliktu mogłaby doprowadzić do poważnych zakłóceń w dostawach podzespołów i półprzewodników. Obecnie jednak nie zaobserwowaliśmy jeszcze żadnych oznak tego zjawiska.
Spekulacje powodują wzrost cen
– Na rynku brokerskim jest obecnie pewna podaż podzespołów. Powodem jest to, że klienci wybierają sprzedaż podzespołów, gdy nie mogą zebrać wszystkich części do kompletnego produktu. Podzespoły są sprzedawane z narzutem, co powoduje wzrost cen. Są też takie podmioty, które kupują podzespoły na zasadzie spekulacji, a następnie odsprzedają je po wyższej cenie.
Są jednak pewne drobne oznaki poprawy. Niska koniunktura i inflacja mogą przyczynić się do złagodzenia popytu, pojawiają się również sygnały, że popyt na podzespoły w Chinach nieco słabnie, co jest korzystne dla nas, producentów w Europie, mówi Dyrektor ds. Łańcucha Dostaw w Orbit One, Marcus Gunnebrant.
