Wybuch w fabryce polikrzemu – firma uspokaja: niewielki wpływ na produkcję

Według informacji Hoshine Silicon Industry, pożar wybuchł na próbnej linii produkcyjnej w dziale pakowania wyrobów gotowych. W raporcie przesłanym do szanghajskiej Giełdy Papierów Wartościowych firma pisze, że w miejscu zdarzenia nie odbywa się produkcja surowców, z których wytwarzany jest polikrzem. Hoshine Silicon twierdzi, że wypadek nie miał większego wpływu na produkcję i funkcjonowanie zakładu. Pożar został ugaszony i nie było żadnych ofiar – zapewnia Hoshine. Na miejscu przeprowadzono inspekcję i wykryto zanieczyszczenia głównie w postaci cząstek stałych, a nie toksycznych lub szkodliwych gazów. Jakość powietrza jest nadal monitorowana, aby nie dopuścić do ewentualnych wtórnych zanieczyszczeń. W chińskim regionie Sinciang znajduje się kilka głównych zakładów produkcyjnych stanowiących integralną część łańcucha dostaw polikrzemu, ponieważ region ten zapewnia 40% światowych dostaw polikrzemu. Do firm działających w Sinciang należą Hoshine i inni producenci gotowego polikrzemu, tacy jak Daqo New Energy, GCL-Poly Energy Holdings, East Hope Group i Xinte Energy. Według doniesień chińskich mediów, Hoshine dostarcza surowce zarówno do Daqo, jak i GCL-Poly. W lipcu 2020 roku eksplozja w zakładzie produkcyjnym GCL oraz podobny wypadek w fabryce polikrzemu Daqo ograniczyły moce produkcyjne w regionie Sinciang i spowodowały gwałtowny wzrost cen polikrzemu. Co więcej, w sierpniu silne powodzie w prowincji Syczuan zmusiły Tongwei Group do zamknięcia części instalacji do produkcji krzemu polikrystalicznego. W ubiegłym roku swoją cegiełkę do problemów w łańcuchu dostaw polikrzemu dodała też pandemia koronawirusa. Przemysł fotowoltaiczny doświadcza więc już niedoborów polikrzemu, a średnie ceny gwałtownie rosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Nic dziwnego więc, że pojawiły się spekulacje dotyczące kolejnych podwyżek. Jednak oświadczenie Hoshine wskazuje, że wpływ ostatniej eksplozji na ceny i podaż polikrzemu może być minimalny.