W Trójmieście powstanie pierwsza polska fabryka komór hiperbarycznych i koncentratorów tlenu

Produkcja w Polsce będzie w stanie zabezpieczyć popyt na komory hiperbaryczne i koncentratory tlenu i pominąć długi, często dwumiesięczny okres oczekiwania na kolejne dostawy zza oceanu.

Omnioxy jest dostawcą łagodnych komór hiperbarycznych, wykorzystywanych do tlenoterapii hiperbarycznej, czyli zabiegu wspierającego regenerację i rekonwalescencję osób w każdym wieku. W związku z pandemią COVID-19 i ogromnym popytem, spółka postanowiła rozszerzyć wdrażane aktualnie plany uruchomienia produkcji komór hiperbarycznych o specjalną linię do produkcji koncentratorów tlenu. Tylko od 19 października do 26 listopada br. firma sprzedała 108 sztuk tych urządzeń za łączną kwotę 558 777 zł netto. – Coraz częstsze problemy zdrowotne związane z układem oddechowym, spowodowane m.in. rosnącym zanieczyszczeniem powietrza, a także – obecnie – powikłań po zachorowaniu na COVID-19, spowodowały wzmożony popyt na specjalistyczne urządzenia dostarczające tlen, czyli koncentratory tlenu. Od połowy października zapotrzebowanie na nie było tak duże, że decyzja o uruchomieniu produkcji samodzielnych koncentratorów tlenu, obok zaplanowanej wcześniej na przyszły rok produkcji komór hiperbarycznych, przyszła naturalnie. W skład każdej komory wchodzi również koncentrator tlenu, zatem jego indywidualna produkcja nie będzie wymagała znacznych nakładów – mówi Adam Cegielski, prezes Omnioxy SA. Większość koncentratorów obecnych na polskim rynku pochodzi z Chin lub USA. Urządzenia, ze względu na swoją wagę i gabaryty, transportowane są drogą morską – przesyłki lotnicze generują zbyt duże koszty i nie są praktykowane, stąd długi czas oczekiwania na dostawę. – Podróż morska trwa zazwyczaj dwa miesiące, natomiast decyzja o zakupie koncentratora tlenu jest często niespodziewana i nagła. Urządzenie potrzebne jest zazwyczaj natychmiast, tu i teraz – dodaje Cegielski. Zauważyliśmy ogromny popyt i postanowiliśmy wykorzystać tę szansę. Środki pozyskane z emisji akcji planujemy przeznaczyć na zbudowanie pierwszej w Polsce fabryki komór hiperbarycznych, a także koncentratorów tlenu. Plany mamy ambitne, już teraz przygotowujemy się do ekspansji na całą Europę. Oceniamy, że w Europie do nasycenia rynku brakuje jeszcze ponad 26 tysięcy komór hiperbarycznych. Popyt na koncentratory tlenu może wygasać i powracać wraz z kolejnymi falami pandemii. – Naszą główną działalnością będzie produkcja komór hiperbarycznych. Dzięki wykorzystaniu tych samych podzespołów do budowy generatorów komór co koncentratorów będziemy zabezpieczeni przed spadkami popytu na koncentratory. Popyt na komory hiperbaryczne nieprzerwanie rośnie – podsumowuje Cegielski. Komory hiperbaryczne produkowane komercyjnie, to tzw. łagodne komory, które operują na ciśnieniach do 1.5 ATA i wykorzystywane są przy zabiegach rehabilitacji i regeneracji organizmu. Ostatnim odkryciem zastosowania komór hiperbarycznych jest ich użycie w leczeniu pacjentów chorych na COVID-19 – terapia została wymieniona w dokumencie WHO dotyczącym sposobów eksperymentalnego leczenia skutków niedotlenienia spowodowanego koronawirusem. – W listopadzie spółka zanotowała kolejny rekord sprzedażowy, przyjmując zamówienia na 32 komory i łączną kwotę 1 695 600 zł, pobijając ponad dwukrotnie rekord z poprzedniego miesiąca – tylko w listopadzie sprzedaż była trzykrotnie wyższa od średniej z tego roku. Przed nami grudzień, który także zapowiada się bardzo obiecująco. Już w tej chwili pozyskane środki zabezpieczają realizację podstawowych celów na przyszły rok – dodaje Marcin Cegielski, członek zarządu Omnioxy SA. Plany rozwoju, w tym uruchomienie fabryki komór hiperbarycznych i koncentratorów tlenu, spółka sfinansuje z wpływów z trwającej emisji, dynamicznie rosnących zysków ze sprzedaży oraz z niedawno przyznanej dotacji w ramach programu Polskie Mosty Technologiczne. Wspomniana emisja akcji kończy się 11 grudnia br. i nie zostanie przedłużona. Do tej pory gdyńska spółka pozyskała 1 162 615 zł za 66 817 akcji (średnia zainwestowana obecnie kwota to ok. 16 tys. zł). Wspólnicy większościowi podpisali porozumienie w sprawie planowanego terminu wejścia na giełdę New Connect, ustalając, że będzie to za półtora roku.