© grzegorz kula dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Orbit One: koronawirus wprowadza niepewność na rynku podzespołów
Wybuch epidemii oraz rozprzestrzenianie się koronawirusa w Chinach powoduje wzmożoną niepewność wokół sytuacji na rynku podzespołów – informuje Orbit One.
- W dzisiejszej sytuacji nie wiemy dokładnie jak to wpłynie na nas, lecz nieustannie pracujemy nad monitorowaniem i analizą położenia i będziemy informować naszych klientów na bieżąco. Niepewność sprawia, że szczególnie ważne jest, aby nasi klienci starali się przedstawić nam możliwie najtrafniejsze prognozy swoich potrzeb. To da nam możliwość aktywnego działania - stwierdza dyrektor łańcucha dostaw Orbit One, Marcus Gunnebrant.
- Oprócz niepewności związanej z koronawirusem, dostrzegamy również ogólne pogorszenie koniunktury na rynku. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych obniżek cen, a to dlatego, że producenci dostosowują swoje zdolności produkcyjne w taki sposób, aby utrzymać swój poziom cenowy – mówi dalej Marcus Gunnebrant.
- Obserwowana przez nas tendencja wskazuje, że czasy realizacji kart pamięci wydłużają się i tak, jak już wcześniej informowaliśmy, nadal występują problemy z zaopatrzeniem w wielowarstwowe kondensatory ceramiczne MLCC oraz tranzystory Power Mosfet. Problemy z kondensatorami ceramicznymi wynikają przede wszystkim z faktu, że producent Murata postanowił odejść od produkcji kondensatorów ceramicznych MLCC, których obudowa jest większa niż 0402. Dlatego też radzimy naszym klientom, aby dokonali przeglądu i wyspecyfikowali dodatkowo innych zatwierdzonych producentów, takich jak np. firma Yageo – stwierdza manager Orbit One.
- Tym, co napędza rynek podzespołów, jest obecnie promocja technologii 5G oraz większa produkcja samochodów elektrycznych. Innym obszarem jest internet rzeczy (IoT), który wymaga dużej liczby podzespołów, z uwagi na fakt, że podłączanych jest coraz więcej aplikacji – dodaje Marcus Gunnebrant.