reklama
reklama
reklama
reklama
© EvertiqExpo
Przemysł elektroniczny |

Wykład PB Technik na Evertiq Expo Warszawa 2019

Wśród prelegentów zaproszonych na seminarium w ramach Evertiq Expo Warszawa 2019 jest Radek Lauer z firmy ERSA GmbH, który opowie o lutowaniu selektywnym.

Evertiq Expo Warszawa, targi i seminarium dla branży elektronicznej, odbędą się 16 maja na PGE Narodowym. Serdecznie zapraszamy do udziału w wydarzeniu i bezpłatnej rejestracji przez naszą stronę internetową.. W ramach seminarium wykład „Najnowsze trendy, rozwiązania i techniki lutowania selektywnego” przedstawi Radek Lauer z ERSA GmbH, a my poprosiliśmy dyrektora zarządzającego i wiceprezesa firmy PB Technik, Pawła Szumny, o krótkie wprowadzenie w ten temat.
evertiq.pl: - Nad wyeliminowaniem jakiego typu problemów pracują obecnie producenci maszyn do lutowania selektywnego? Paweł Szumny, PB Technik: - Nie ma czegoś takiego, jak ogólne problemy lutowania selektywnego. W odróżnieniu na przykład od lutowania na fali, gdzie powszechnie wiadomo z jakimi trudnościami możemy się mierzyć, w lutowaniu selektywnym ewentualne problemy są bezpośrednio związane z produktem. Jeśli płytka jest prawidłowo zaprojektowana, to montaż idzie bez komplikacji. - Jakie zatem są trendy rozwojowe w lutowaniu selektywnym? - Generalnie producenci idą w kierunku większej funkcjonalności i zaoferowania klientowi jeszcze stabilniejszego procesu i bardziej automatycznego oraz starają się dać jak najwięcej informacji o procesie, dzięki kontroli i analizie. Coraz bardziej zaawansowane są możliwości kontroli, np. automatyczna kontrola wysokości fali wytwarzanej na dyszy lutującej czy pomiar średnicy dyszy – uzyskuje się to dzięki wykorzystaniu systemów wizyjnych. Producenci stawiają też na automatyczną weryfikację płytki przed lutowaniem, czyli sprawdzane są m.in. kierunek wjazdu płytki, obecność i polaryzacja komponentów. W ten sposób klient ma zapewnioną prostą inspekcję optyczną przed lutowaniem. Kontrolę AOI polutowanych wyprowadzeń wprowadza się też na końcu urządzenia i to wszystko jest wbudowane w maszynę. Można więc oczywiście kupować oddzielne urządzenia do inspekcji i stawiać przed i za maszyną, ale obecnie stawia się na integrację tych trzech procesów w jednym urządzeniu. Innym celem jest automatyzacja procesu lutowania selektywnego, żeby był faktycznie niezależny od operatora. Czyli mamy dostępne takie funkcje, jak automatyczna aktywacja dysz lutowniczych i ich wymiana, automatyczne dozowanie spoiwa do tygli, pomiar ilości nanoszonego topnika, etc. Kolejny trend to rozbudowa możliwości software’u, na przykład umożliwienie korzystania z plików w formacie ODB++, które dostarczają więcej informacji o produkcji niż Gerbery. Jeśli natomiast chodzi o firmę ERSA, to jako jedyny producent maszyn do lutowania selektywnego, umożliwia montaż wielkogabarytowych płytek, o długości do 1200 mm. Reasumując: mamy do czynienia z ewolucją, nie rewolucją, wciąż dodawane są nowe rzeczy, ale brak zasadniczych zmian, bo sam proces jest niezawodny. - Jak duże jest zainteresowanie klientów maszynami do lutowanie selektywnego? - Bardzo duże, także w naszym kraju. W zeszłym roku ERSA świętowała sprzedaż tysięcznej maszyny VERSAFLOW 3, która trafiła do szwedzkiego klienta. Od 3 lat na rynku obecna jest VERSAFLOW 4, która oferuje klientom nowe możliwości. Firma produkuje rocznie około 1000 maszyn, z czego aż 300-400 to urządzenia do lutowania selektywnego, więc jest to znacząca liczba. - Dziękuję za rozmowę!

reklama
Załaduj więcej newsów
March 15 2024 14:25 V22.4.5-1