Akcje Brastera straciły 75%. Odpowiedź: nowa strategia.

Braster skupi się na sprzedaży wersji urządzenia skierowanej do profesjonalistów, tj. gabinetów lekarskich i sieci medycznych. Dotychczas sprzedaż urządzeń idzie słabo, w 2017 roku przychody wyniosły 397 tys. zł wobec 427 tys. zł w 2016 r. Firma generuje w efekcie bardzo głębokie straty - 24,9 mln zł w roku 2017 – a jej akcje pikują. – Teraz bardzo mocno stawiamy na produkt profesjonalny, czyli skierowany do lekarzy, do gabinetów medycznych, gdzie lekarz może wykonać badanie piersi pacjentki. I nie musi to być wyspecjalizowany lekarz radiolog, ponieważ nasze badanie jest wspierane przez system automatycznej interpretacji. Będziemy sprzedawać urządzenie do gabinetu i razem z nim pakiet badań – powiedział „Parkietowi" prezes Brastera Marcin Halicki. Ponadto, firma chce obecnie rozwinąć sprzedaż na rynku azjatyckim, gdzie prowadzone są obecnie rozmowy z potencjalnymi partnerami. Odpowiedzią na złą kondycję firmy jest też ostre cięcie kosztów – w ocenie prezesa bieżące wydatki spadły o 20-30%. Od września firma będzie też intensywnie szukać zagranicznego inwestora specjalizującego się w branży medtech.