APS Energia rozważa utworzenie spółki w USA

- Stany Zjednoczone bronią swojego rynku zaciekle. Zdobyliśmy jednak potrzebne certyfikaty dla naszych urządzeń i w tej chwili realizujemy już pierwszy, dość pokaźny projekt. Liczymy na kolejne kontrakty. Założyliśmy, że jeśli uzyskamy istotną wartość EBITDA z tego projektu, to utworzymy tam spółkę handlowo-serwisową. Wybraliśmy już nawet miejsce na Wschodnim Wybrzeżu. Myślimy, że w pierwszym roku działalności potrzebowalibyśmy na to od 1,5 do 2 mln zł. Decyzje w tej sprawie powinny zapaść jeszcze w tym roku – mówi dla Parkietu Piotr Szewczyk, prezes APS Energia. W 2017 roku przychody grupy wyniosły 95,8 mln zł wobec 83,5 mln zł z 2016 roku. Rekordowy wynik był efektem wzrostu sprzedaży na rynku polskim, unijnym oraz krajów byłego WNP. Niemniej duża konkurencja oraz różnice kursowe sprawiły, że wzrost przychodów odbył się kosztem spadku marż. Spółka przy okazji publikacji ubiegłorocznych wyników podała, że portfela zamówień na 2018 rok jest najwyższa w historii grupy i przekraczała 43,5 mln zł. - Poprawa marż to jeden z naszych podstawowych bieżących celów operacyjnych. Skuteczniej budujemy nie tylko większy portfel w układzie rok do roku, ale i bardziej dochodowy. Rentowność na poszczególnych kontraktach obecnie wygląda dużo lepiej niż w 2017 roku. Przede wszystkim pozyskaliśmy już duże zlecenie z energetyki atomowej, które tradycyjnie powinno być realizowane na wysokich marżach. W innych segmentach też widzimy poprawę – mówił w wywiadzie dla Akcjonariat.pl Piotr Szewczyk, prezes APS Energia. W ciągu ostatniego miesiąca akcje spółki zyskały około 7%. Źródło: akcjonariat.pl