CSI: trzy dekady ewolucji od komputerów VMEbus do integratora systemów dla przemysłu
Historia CSI zaczyna się w 1992 roku, kiedy w Krakowie, pod nazwą VMEpro, działalność rozpoczęła niewielka firma pracująca nad komputerami przemysłowymi zgodnymi z magistralą VMEbus. Był to czas, w którym polski rynek dopiero kształtował swoje standardy techniczne, a sektor wojskowy — jeden z pierwszych odbiorców rozwiązań VMEpro — wymagał wyjątkowo wysokiej odporności sprzętu na warunki środowiskowe i rygorystycznych testów jakościowych. Właśnie te warunki zdefiniowały kierunek rozwoju przedsiębiorstwa: konieczność projektowania i dostarczania rozwiązań działających stabilnie, długo i w niełatwych zastosowaniach.
Zespół tworzący VMEpro liczył wówczas zaledwie kilka osób. Firma pracowała w ograniczonych przestrzeniach, bez złożonych struktur czy wyspecjalizowanych działów. To właśnie w tamtym okresie wykrystalizowało się to, co później stało się fundamentem jej działalności: koncentracja na zastosowaniach, które wymagają nie tylko technologii, ale i inżynierskiej precyzji, odpowiedzialności oraz umiejętności prowadzenia projektów, które mają funkcjonować latami w trudnych środowiskach. W 1996 roku firma przyjęła nazwę CSI – Computer Systems for Industry, sygnalizując tym samym rozszerzenie zakresu projektów i klientów.
Na przestrzeni kolejnych dekad CSI ewoluowało z małej firmy wyspecjalizowanej w wąskim segmencie VMEbus w organizację działającą na wielu rynkach równocześnie. Wraz z rozwojem portfolio zaczęły powstawać wyspecjalizowane działy — Komputery Przemysłowe, Obudowy Przemysłowe, Pamięci Flash czy Komunikacja Przemysłowa — dzięki którym możliwe było przejście od sprzedaży komponentów do integracji systemów oraz doradztwa technicznego. Firma zaczęła też pracować dla branż o różnych potrzebach: przemysłu, automatyki, energetyki, transportu kolejowego, obronności i medycyny. Każdy z tych sektorów wnosił swoje wymagania, ale łączyła je potrzeba stabilności, długiego cyklu życia produktów oraz wsparcia, które jest równie ważne jak sam sprzęt.
W 2013 roku przedsiębiorstwo zostało przekształcone w spółkę cywilną, a od 2019 roku działa jako spółka akcyjna. Zmiana formy prawnej nie była rewolucją — raczej naturalnym uporządkowaniem struktury, która i tak w praktyce stopniowo dojrzewała. W tym czasie pojawił się również model pełnej partycypacji pracowników w zarządzaniu (TPiM), inspirowany koncepcją opisaną przez Stockiego, Prokopowicza i Żmudę. W wersji zaadaptowanej do realiów CSI oznaczał on, że pracownicy otrzymywali nie tylko możliwość uczestniczenia w procesach decyzyjnych, ale także realny udział we własności firmy.
Model rozwijał się stopniowo, z roku na rok obejmując coraz większą liczbę osób. Obecnie większość zespołu CSI to jednocześnie akcjonariusze spółki. W praktyce TPiM nie funkcjonuje jako deklaracja czy zestaw sloganów, lecz jako codzienny sposób pracy — oparty na rozmowie, transparentności i poczuciu współodpowiedzialności za podejmowane decyzje. W firmie pracują osoby, które pamiętają jej początki w latach 90., ale także młodsze pokolenie specjalistów, dla których TPiM jest czymś oczywistym. Z czasem zaczął też rosnąć udział kobiet, które dziś stanowią około 35% zespołu a to wciąż wyróżnia firmę w sektorze technologicznym.
CSI reprezentuje w Polsce globalnych producentów rozwiązań przemysłowych, m.in. Advantech, AAEON congatec, ATP Electronics, Antaira, nVent Schroff czy Acromag. W praktyce oznacza to dostęp do szerokiego zakresu komputerów przemysłowych — od panelowych i kompaktowych po serwerowe czy jednopłytkowe — a także komponentów i pamięci klasy przemysłowej, czy szaf i obudów mechaniki 19”. Równolegle rozwija się segment elektroniki użytkowej, w którym firma współpracuje z dużymi sieciami handlowymi i partnerami B2B, prowadzi sprzedaż online i wspiera działania marketingowe marek, które dystrybuuje. Jest to drugi obszar działalności, odmienny od przemysłowego, ale funkcjonujący na tych samych zasadach: długofalowej współpracy, jakości obsługi i transparentności.
1 lipca 2025 roku rozpoczął się nowy etap w historii firmy. Założyciele przeszli na emeryturę, a stery przejął zarząd wywodzący się z zespołu CSI. Nie zmieniła się wizja ani kierunek działania — zmieniła się generacja odpowiedzialna za ich realizację. Dla firmy oznacza to kontynuację, a jednocześnie możliwość spojrzenia na przyszłość z większą otwartością na nowe modele pracy i nowe technologie.
Dziś rozwiązania projektowane, integrowane i dystrybuowane przez CSI pracują w pociągach, elektrowniach, szpitalach, lotniskach i zakładach produkcyjnych. Firma wzmacnia swoje kompetencje w obszarze sztucznej inteligencji, edge computingu i systemów wbudowanych dla przemysłu — obszarów, które mają rosnące znaczenie w cyfryzacji procesów oraz w budowaniu infrastruktury dla automatyki.
Choć zmieniają się technologie, organizacja i skala projektów, to jeden element pojawia się w rozmowach pracowników najczęściej: relacje i współpraca. To one, obok kolejnych generacji sprzętu, tworzą ciągłość tej historii. I to one — nie tytuły nagród czy kolejne rozszerzenia portfolio — definiują sposób, w jaki CSI budowało swoją pozycję przez ponad trzy dekady.
