reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Yvtautas-Ilgunas-CCO-Campus
© TLT Group
PCB |

„Nie budujemy tylko fabryk – to siła Europy na przyszłość”

W ostatnich miesiącach firma TLT Manufacturing znalazła się na pierwszych stronach gazet dzięki swojej strategii ekspansji. We wrześniu litewska grupa elektroniczna zainaugurowała wartą 320 milionów euro ekspansję w Wilnie, która obejmowała cztery nowe fabryki. Tym samym TLT Manufacturing podkreśliła swoje ambicje budowy pionowo zintegrowanego parku produkcyjnego w Europie.

Grupa podejmuje znaczące zobowiązania w zakresie produkcji europejskiej – buduje pierwszą od 20 lat nową fabrykę płytek drukowanych w Europie, zwiększa inwestycje w EMS i przedstawia ambitne plany w dziedzinie półprzewodników. Wszystkie te inicjatywy odzwierciedlają ambicję TLT Manufacturing, aby stworzyć potężne europejskie centrum produkcji elektronicznej, dorównujące Azji.

W ekskluzywnej rozmowie z Evertiq Vytautas Ilgūnas, dyrektor handlowy TLT PCB, wyjaśnił długoterminową wizję firmy:

„Nie budujemy tylko fabryk. Budujemy przyszłość Europy w zakresie technologii, innowacji i niezależności. Naszą misją jest ochrona i zachowanie europejskiej własności intelektualnej, ponieważ stanowi ona podstawę naszych innowacji, naszej niezależności i naszego przyszłego rozwoju” - powiedział Ilgūnas.

Podejście firmy opiera się na integracji pionowej. „Mamy już EMS, formowanie tworzyw sztucznych, a teraz produkcję płytek drukowanych, a w najbliższych latach dodamy fabrykę chipów półprzewodnikowych, centrum danych AI i zakład montażu modułów zasilających. Będzie to centrum, w którym prawdziwie zintegrowana produkcja stanie się rzeczywistością”.

Podejście firmy opiera się na integracji pionowej. „Mamy już EMS, formowanie tworzyw sztucznych, teraz produkcję płytek drukowanych, a w najbliższych latach dodamy fabrykę chipów półprzewodnikowych, centrum danych AI i zakład montażu modułów zasilających. Będzie to centrum, w którym prawdziwie zintegrowana produkcja stanie się rzeczywistością” – powiedział Ilgūnas dla Evertiq.

Zapytany, dlaczego ten ambitny krok podjęli właśnie teraz, wskazał na zakłócenia, które miały miejsce w 2020 roku.

„Wszystko zaczęło się, gdy COVID zakłócił logistykę z Azji, ujawniając, jak bardzo staliśmy się zależni. Założyciel naszej grupy, Arvydas Paukštys, początkowo zamierzał zbudować potencjał dla naszych własnych produktów, ale wizja szybko się rozrosła – dziś rozszerzamy działalność, aby obsługiwać klientów w całej Europie. Po osiągnięciu pełnej wydajności, tylko w zakresie płytek drukowanych, będziemy produkować 1000 metrów kwadratowych płytek drukowanych dziennie, co uczyni nas jednym z największych i najbardziej zaawansowanych zakładów produkcji płytek drukowanych w Europie”.

Oprócz technologii podstawą działalności zakładu produkcji płytek drukowanych jest zrównoważony rozwój. Zautomatyzowane procesy, przyjazna dla środowiska technologia masek lutowniczych z atramentem oraz zamknięte linie galwaniczne przyczyniają się do większej precyzji i bezpieczniejszych warunków pracy.

„Nasz proces produkcyjny jest znacznie bardziej przyjazny dla środowiska niż większość obecnie stosowanych metod produkcji płytek drukowanych – ponownie wykorzystujemy 70% wody i odzyskujemy większość miedzi do ponownego użycia” – wyjaśnił Ilgūnas. „Od 2018 roku nasza grupa przekazała ponad 10 milionów euro na wsparcie ludzi, zmian i przyszłości. W ten sposób łączymy biznes z odpowiedzialnością”.

Uzależnienie Europy od produkcji płytek drukowanych w Azji od dawna stanowi coraz większy problem. Firma TLT PCB oferuje przynajmniej częściowe rozwiązanie tego problemu.

„Nasza fabryka jest pierwszą nową fabryką płytek drukowanych w Europie od dwóch dekad. Już teraz współpracujemy z firmami z sektora obronnego, lotniczego i medycznego, ale ochrona europejskiej własności intelektualnej ma kluczowe znaczenie dla całej produkcji elektronicznej. Nie możemy kontynuować starej praktyki dzielenia się wszystkim z Azją” – powiedział Evertiqowi.

Zamiast konkurować ceną, TLT PCB stawia na elastyczność i jakość.

„Jeśli mówimy tylko o cenie, nie jesteśmy w stanie konkurować z Chinami. Ale możemy konkurować jakością, szybkością, czasem dostawy i wsparciem rozwoju. W pełni zautomatyzowane procesy pozwalają nam być elastycznymi i szybkimi – nikt inny w Europie nie może zaoferować takiej samej skali” – podkreślił Ilgūnas.

Odniósł się również do wyzwań związanych z surowcami i talentami. „Jesteśmy gotowi do współpracy z europejskimi dostawcami laminatów i miedzi. Obecnie naszym głównym partnerem jest Ventec, ale utrzymujemy również bliskie relacje z innymi firmami. Jeśli chodzi o talenty, dzięki automatyzacji nasza fabryka o powierzchni 33 000 metrów kwadratowych zatrudnia zaledwie 250 osób. Inwestujemy jednak w ludzi – współpracujemy z uniwersytetami, wysyłamy pracowników do innych fabryk w celu zdobycia wiedzy, a prawie 80% naszego sprzętu jest produkcji europejskiej, co zapewnia silne wsparcie od instalacji po produkcję seryjną”.

W najbliższej przyszłości firma zamierza skupić się na budowaniu wiarygodności poprzez certyfikację i zapewnienie jakości.

„Każdy produkt musi przejść rygorystyczne kontrole jakości. Posiadamy własne laboratoria, sprzęt testowy i procedury. Do końca tego roku spodziewamy się uzyskać certyfikat ISO 9001, a następnie certyfikaty środowiskowe i zawodowe, a w przyszłym roku zamierzamy uzyskać certyfikaty lotnicze i obronne” – wyjaśnił Ilgūnas.

Pod koniec wywiadu Ilgūnas zastanawiał się nad symbolicznym znaczeniem budowy pierwszej od dwóch dekad dużej fabryki płytek drukowanych w Europie.

„Pomysły są najcenniejszym zasobem. Trzymając je w Europie, zapewniamy, że nasze technologie, wiedza i postęp pozostają w naszych rękach. Ta misja motywuje nas bardziej niż pieniądze czy korzyści. Niesiemy flagę Europy naprzód – i cieszymy się, że możemy to robić”.


reklama
Załaduj więcej newsów
© 2025 Evertiq AB October 16 2025 20:29 V24.6.4-2
reklama
reklama