MAN rozpoczął seryjną produkcję elektrycznych samochodów ciężarowych

MAN gotowy do produkcji seryjnej po dwóch milionach kilometrów testów

Rozpoczęcie produkcji jest dla MAN ważnym krokiem w kierunku elektromobilności w transporcie ciężkim. Nowy, elektryczny model ciężarówki ma nie tylko przyspieszyć zmiany w branży, ale także wzmocnić pozycję firmy w europejskiej konkurencji. Przed rozpoczęciem produkcji seryjnej MAN przetestował około 200 elektrycznych samochodów ciężarowych. Jak zapewniają eksperci firmy, ich samochody ciężarowe przejechały one około dwóch milionów kilometrów w europejskich warunkach codziennej eksploatacji.

Teraz nadchodzi produkcja seryjna: pojazdy mogą być wyposażone w trzy do siedmiu modułów akumulatorowych, zapewniających zasięg do 740 kilometrów. Akumulatory energii pochodzą z fabryki MAN w Norymberdze i osiągają łączną pojemność do 534 kWh. Klienci, którzy potrzebują większych baterii, będą mogli dodać opcjonalny siódmy moduł. Głównym zastosowaniem dla nowych ciężarówek MAN będzie transport logistyczny w branży motoryzacyjnej: w pełni elektryczna ultra niska naczepa o wysokości 950 mm nad nadwoziem nadaje się do transportów z ładunkiem o wysokości trzech metrów i jest już używana w Bawarii i Wolfsburgu.

Produkcja odbywa się na tej samej linii co wersje z silnikiem wysokoprężnym – jest to elastyczna koncepcja produkcji, która według firmy pozwala szybciej reagować na zmiany rynkowe. W tym celu ponad 5000 pracowników zostało przeszkolonych w zakresie technologii wysokiego napięcia. Produkcja jednej ciężarówki trwa osiem godzin. 
Produkcja rozpocznie się od 100 pojazdów dziennie, ale w dłuższej perspektywie MAN zamierza dalej zwiększać udział ciężarówek elektrycznych.

Inwestycje w bawarskich zakładach

MAN inwestuje około miliarda euro w przebudowę swoich zakładów – lwia część tej kwoty trafia do Niemiec. Aż 400 milionów euro przeznacza się na badania i rozwój, a kolejne 250 milionów na budowę własnej fabryki akumulatorów w Norymberdze. Do końca dekady również inne europejskie zakłady mają zostać przestawione na elektromobilność.

Cele klimatyczne w zasięgu wzroku – przy wsparciu politycznym

Dzięki seryjnej produkcji elektrycznych samochodów ciężarowych MAN chce wnieść znaczący wkład w osiągnięcie neutralności emisji CO2 do 2050 roku. Około 95% emisji powstaje podczas użytkowania – i właśnie w tym miejscu firma zamierza wprowadzić swoją koncepcję napędu. Według obliczeń już 1000 elektrycznych samochodów ciężarowych mogłoby zaoszczędzić do 80 000 ton CO₂ rocznie – pod warunkiem, że będą zasilane ekologiczną energią elektryczną.

CEO MAN Alexander Vlaskamp stwierdził: aby przejście na napęd elektryczny zakończyło się sukcesem, potrzebne są odpowiednie warunki ramowe, np. w zakresie cen energii elektrycznej i rozbudowy infrastruktury ładowania.

„Dzięki naszym wysoce wydajnym elektrycznym samochodom ciężarowym lokalny transport towarowy bez emisji staje się rzeczywistością. Jest to niezwykle ważny krok w kierunku osiągnięcia naszego celu, jakim jest neutralność pod względem emisji CO₂ do 2050 roku. (…) Politycy muszą teraz wytyczyć właściwy kierunek w zakresie rozbudowy infrastruktury i opłat za emisję CO₂, aby przyspieszyć rozwój elektromobilności”.