
Chińska kontrola nad rzadkimi surowcami uderza w przemysł motoryzacyjny
Decyzje kilkudziesięciu urzędników w jednym z budynków administracji państwowej w Pekinie wpływają dziś bezpośrednio na sytuację przemysłu motoryzacyjnego w Europie i Ameryce Północnej. Jak wynika z analizy agencji Reutera, Chiny zaostrzyły kontrolę nad eksportem tzw. metali rzadkich ziem, koncentrując się szczególnie na produktach wykorzystywanych do produkcji magnesów – kluczowych komponentów silników elektrycznych, turbin wiatrowych i technologii obronnych.
Agencja podaje, że około 60 chińskich urzędników decyduje obecnie o przyznaniu licencji eksportowych na te surowce. Ich decyzje mają już konkretne konsekwencje dla zachodnich producentów. Reuters informuje o wstrzymaniu produkcji u dostawców części samochodowych, niedoborach komponentów do pojazdów elektrycznych oraz rosnących kosztach produkcji. Szczególnie dotknięte są niemieckie marki premium, takie jak Mercedes-Benz i BMW, które w dużym stopniu polegają na chińskich dostawach.
W tle tych działań widoczne są napięcia geopolityczne. Chińskie restrykcje są odpowiedzią na wcześniejsze ograniczenia handlowe wprowadzone przez państwa zachodnie, zwłaszcza przez USA. Według cytowanych przez agencję Reutera urzędników z krajów zachodnich nowe chińskie wymogi są nieprzejrzyste, a proces uzyskiwania licencji budzi obawy o bezpieczeństwo danych. Firmy muszą ujawniać szczegółowe informacje o swoich łańcuchach dostaw i odbiorcach, co może wiązać się z ryzykiem szpiegostwa przemysłowego.
Pekin oficjalnie utrzymuje, że nowe regulacje służą ochronie bezpieczeństwa narodowego i są zgodne z międzynarodowym prawem. Mimo to reakcje ze strony Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych wskazują, że sytuacja jest traktowana jako sygnał ostrzegawczy. W ocenie wielu obserwatorów, konieczne staje się zmniejszenie zależności od chińskich surowców, zwłaszcza w sektorach strategicznych, takich jak elektromobilność.
Z raportu Reutersa wyłania się obraz rosnącej niepewności w globalnym łańcuchu dostaw motoryzacyjnych. Czynniki polityczne zaczynają odgrywać coraz większą rolę w funkcjonowaniu branży, która dotąd koncentrowała się głównie na aspektach technologicznych i ekonomicznych.