Grupa LUG zwiększa przychody, mimo trudności na rynku
Grupa Kapitałowa LUG S.A. przedstawiła wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Pomimo wzrostu przychodów, spółka ocenia sytuację rynkową jako niesprzyjającą i pełną wyzwań.
Na wzrost przychodów firmy wpłynęła realizacja projektów z programu „Rozświetlamy Polskę”. Jednak poza tym obszarem aktywność inwestycyjna – zarówno w kraju, jak i za granicą – była ograniczona. Według spółki nie wskazuje to na istotną poprawę warunków makroekonomicznych.
Największym rynkiem dla LUG pozostaje Polska. Krajowe przychody wyniosły 26,82 miliony zł i odpowiadały za blisko 51 proc. całości. Przychody z zagranicy wyniosły z kolei 26,10 milionów zł, co stanowiło ponad 49 proc. udziału.
„Nasze przychody w I kwartale 2025 roku zanotowały dwucyfrowy wzrost r/r, ale wciąż działamy w niesprzyjających warunkach. Stan inwestycji, a w konsekwencji całej branży jest wciąż daleki od oczekiwań. Pozytywna dynamika przychodów nie zbilansowała wpływu takich czynników jak presja cenowa czy wzrost kosztów produkcji, co przełożyło się na rentowność zamówień oraz niższy poziom realizowanej marży, a w konsekwencji na stratę netto” - skomentował Ryszard Wtorkowski, Prezes Zarządu LUG S.A.
Grupa odnotowała jednak pogorszenie wyników operacyjnych. W pierwszym kwartale 2025 roku strata operacyjna wyniosła 2,13 miliony zł, wobec 1,74 miliona zł straty rok wcześniej. Marża operacyjna była ujemna i wyniosła -4,0 proc. Mimo to EBITDA osiągnęła poziom 1,55 miliona zł – o 30,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Zarząd LUG wskazuje, że wyniki finansowe odzwierciedlają trudną sytuację w branży oświetleniowej, a także w sektorze publicznym i przemysłowym. Presja cenowa oraz słaba dynamika zamówień utrzymują się zarówno w Polsce, jak i w strefie euro. Dodatkowym obciążeniem są rosnące koszty komponentów oraz wynagrodzeń.
„Silna presja cenowa podczas składania ofert w ramach programu „Rozświetlamy Polskę” obniżyła rentowność projektów. Biorąc pod uwagę, że w 2024 roku ilość projektów na rynku była niska, co nakręcało dodatkowo walkę konkurencyjną, optymalizacja marży była uzasadniona. Wielokrotnie jednak udowodniliśmy w minionych okresach, że mamy potencjał ku temu, by przez kolejne lata rosnąć i generować marże na poziomie ponad 40%” – dodał Wtorkowski.
