reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Przemysł elektroniczny |

Detektor studentów PW wykryje lód na drodze

Studenci PW pracują nad montowanym w samochodzie detektorem, który wykryje lód na jezdni, niezależnie od jego grubości i rodzaju nawierzchni. Dzięki temu pomysłowi zakwalifikowali się do półfinału Valeo Innovation Challenge 2017.

Valeo Innovation Challenge 2017 to międzynarodowy konkurs dla studentów, którzy za jego sprawą mają szansę stworzyć dla przemysłu motoryzacyjnego innowacyjne i użyteczne rozwiązania oraz praktyki. Pomysły można było zgłaszać w dwóch kategoriach: „Nowe zastosowanie samochodów” (New ways of using cars) i „Innowacja Technologiczna” (Technological Innovation). Konkurencja była ogromna: przysłano 1628 projektów z 80 krajów i 748 uczelni. W wyborze najlepszych prac uczestniczyło 70 ekspertów Valeo i niezależnych naukowców. Zespół SPMIP z Politechniki Warszawskiej zakwalifikował się do półfinału w kategorii „Innowacja Technologiczna”. Jest jedną z 13 wyróżnionych w ten sposób ekip, jedną z pięciu z Europy, jedyną z Polski. Sukces to efekt pracy trzech studentów Politechniki Warszawskiej: Maksymiliana Krajewskiego z Wydziału Inżynierii Lądowej, Krystiana Rosłona z Wydziału Fizyki oraz Mateusza Zaborskiego z Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych. – Znamy się od lat, przygotowywaliśmy wspólnie wiele różnych projektów, nie tylko naukowych – opowiada Mateusza Zaborski. – Kiedyś zaczęliśmy się zastanawiać, jak poruszając się samochodem, wykryć oblodzenie nawierzchni. Zauważyliśmy, że czegoś takiego, o czym myślimy, po prostu nie ma we współczesnych samochodach. Najważniejszy jest stan skupienia Studenci PW pracują nad montowanym w samochodzie detektorem, który wykryje lód na jezdni, niezależnie od jego grubości i rodzaju nawierzchni. Grubość lodu nie jest tu kluczowa – najważniejsze jest jego wykrycie, ostrzeżenie o złych warunkach na drodze, a co za tym idzie – zwiększenie naszego bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o typy nawierzchni, to niezbędne będzie ich przebadanie, a następnie napisanie specjalnych algorytmów, które będą pozwalały na analizę i przetwarzanie informacji z jezdni. W swoim projekcie zespół z PW postanowił skupić się na stanie skupienia wody na drodze, a nie tylko na pomiarze temperatury panującej w otoczeniu samochodu, co jest stosowane, ale bywa bardzo zawodne. Przecież nie zawsze, kiedy temperatura powietrza spada poniżej 0, na drogach pojawia się lód. Uzyskanie informacji o stanie nawierzchni jest też utrudnione z powodu stosowania soli – przekłamuje ona rzeczywistość, bo nie wpływa na wskaźniki czujników temperatury otoczenia, ale sprawia, że lód się topi. – Woda może mieć, powiedzmy, -5 stopni Celsjusza, ale nadal być płynna, czyli nie tak niebezpieczna jak lód – tłumaczy Maksymilian Krajewski. – To, co chcemy robić, opiera się na zmianie współczynnika absorpcji wody w różnych stanach skupienia – dodaje Krystian Rosłon. – Nasze urządzenie będzie analizowało stan skupienia wody na powierzchni jezdni i w momencie wykrycia lodu – podejmowało stosowne działania. Detektor zespołu z PW ma być nieco większy niż standardowy telefon komórkowy i nieco od niego grubszy. Przy wprowadzeniu do produkcji będzie oczywiście możliwa miniaturyzacja. Do 13 lipca 2017 roku półfinaliści mają czas na rozwijanie i testowanie swoich pomysłów. Na ten cel każdy zespół otrzymał od Valeo po 5 tys. euro. Studenci PW przyznają, że pomysłów, jak poradzić sobie z problemem oblodzenia jezdni, mają kilka. Obecnie je udoskonalają i prowadzą badania, by wybrać najlepszy. – Pod uwagę bierzemy koszty, szybkość i dokładność działania – zaznacza Krystian Rosłon. A Maksymilian Krajewski dodaje: – Celujemy w rozwiązanie, które będzie na tyle tanie, żeby wprowadzić je do produkcji seryjnej. Obowiązuje nas tajemnica konkursu, więc nie możemy zdradzać wszystkich informacji o projekcie. Zespół z PW chce stworzyć prototyp swojego urządzenia i sprawdzić jego działanie w specjalnie w tym celu zakupionym samochodzie. – To samochód w skali 1:10, długości ok. 50 cm, poruszający się samoczynnie – opowiada Mateusz Zaborski. – Chcemy pokazać, że kiedy samochód jedzie po lodzie, dzięki naszemu detektorowi podejmie awaryjne hamowanie wcześniej, niż wtedy, gdyby poruszał się po suchym asfalcie. Maksymilian Krajewski uzupełnia, że chodzi o hamowanie przed przeszkodą. – Samochód będzie wyposażony w czujnik przeszkód i będzie miał za zadanie zatrzymać się w określonej odległości od tej przeszkody – mówi. W planach naszych studentów jest też sprawdzenie, jak urządzenie zadziała w prawdziwym samochodzie. – Chcemy uniknąć zniszczeń, więc pewnie wykorzystamy jakiś sygnał dźwiękowy lub świetlny, który będzie informował, gdy nasz detektor wykryje na jezdni lód – mówi Krystian Rosłon. Od rozmowy do sukcesu Do finału konkursu Valeo Innovation Challenge ma się zakwalifikować 8 pomysłów. Ogłoszenie wyników nastąpi 13 września. 26 października najlepsze projekty zostaną zaprezentowane jury w Paryżu, a dzień później poznamy zwycięzców. Nagroda dla najlepszych zespołów (w każdej z dwóch kategorii) to 100 tys. euro, drużyny z drugich miejsc otrzymają po 10 tys. euro. Laureaci mają też możliwość założenia własnego start-upu w ramach programu inkubacyjnego firmy Valeo. Młodzi inżynierowie z Politechniki podkreślają, że ich celem jest wprowadzenie rozwiązania na rynek bez względu na wyniki konkursu. Chcą, by pomysł można było wdrożyć zarówno w samochodach autonomicznych, jak i prowadzonych przez kierowcę. Zaznaczają przy tym, że być może dla różnych typów aut optymalne będą różne warianty ich pomysłu. Pomysłu, który zrodził się z przyjacielskich dyskusji, a może przynieść wielki biznesowy sukces. Źródło: © Politechnika Warszawska

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-1
reklama
reklama