Aplisens chce podtrzymać tempo wzrostu

Spółka Aplisens ma za sobą najlepsze półrocze w historii: 42,9 mln PLN przychodów, 7,1 mln PLN zysku netto. - Największe wzrosty odnotowaliśmy na rynku krajowym i przyznam, że były one powyżej naszych oczekiwań. W Polsce urośliśmy bowiem o 22 proc. W perspektywie najbliższych kwartałów nie należy jednak spodziewać się aż tak dużych wzrostów. W I półroczu wzrosła również nasza sprzedaż do Unii Europejskiej, choć nie była to taka dynamika jak na rodzimym rynku, bo o 5 proc. Za to sprzedaż do pozostałych rynków, poza europejskim wzrosła o 14 proc. Po drugiej stronie są oczywiście rynki WNP i Rosja. Tam odnotowaliśmy spadki. Sytuacja gospodarcza Rosji powoduje, że należy być przygotowanym na kontynuację spadków w najbliższych kwartałach. Może nie dramatycznych, w każdym razie nie ma powodów by oczekiwać wzrostów – mówi w wywiadzie dla Akcjonariat.pl Adam Żurawski, prezes Aplisensa. Szczególnie dobrze wyglądała działalność na rynku polskim. - - W zasadzie na wszystkich polach udało nam się uzyskać wzrosty. Nie było specjalnie produktów, które wyraźnie i dynamicznie rosły względem pozostałej grupy produktów. Bardziej wskazałbym na branże: inwestycje w energetyce, ekologia - odsiarczanie, odazotowanie, tego typu instalacje. Zanotowaliśmy też wzrosty w wąskim fragmencie działalności, czyli w elementach systemu zabezpieczenia pojazdu przed kradzieżą paliwa. To było bardziej spowodowane tym, że w poprzednich kwartałach mieliśmy kłopot z konkurentami, którzy sprzedawali w Polsce importowane produkty niskiej jakości. Kiedy klienci sprawdzili i ocenili te produkty zdecydowali się powrócić do naszych wyrobów – informuje prezes Żurawski. Jeśli chodzi o przyszłość, to największe nadzieje na wzrosty budzi rynek Unii Europejskiej. Natomiast jeśli chodzi o rynek krajowy to aż tak dobrze jak w I półroczu na pewno nie będzie – ocenia prezes Aplisensa. - Oczekujemy wzrostów, ale już nie aż tak dużych – mówi Adam Żurawski. Czy spółce uda się utrzymać obecne tempo wzrostu? - - To zależy w pewnej mierze od sytuacji na rynkach WNP i od tego czy uda nam się odrobić straty, które tam poniesiemy. Wydaję mi się, że wzrosty w granicach 5 proc. w kolejnych kwartałach są realne. Być może uda nam się urosnąć więcej – stwierdza prezes Aplisensa. --- Źródło: akcjonariat.pl