Barobot jedzie do klientów

Barobot, to domowy robot-barman, który miksuje koktajle z 12 butelek, zna 1000 receptur drinków i może stać się dodatkowym oświetleniem, dzięki ponad 100 wielobarwnym LED-om, dostosowującym się do charakteru wydarzenia. Dzięki dedykowanej aplikacji na tablet i smartfon użytkownik może również zdalnie wybrać ulubionego drinka lub stworzyć własną kompozycję. Twórcy urządzenia to młoda, powstała niewiele ponad rok temu, gdyńska firma. – Na początku był pomysł dwóch hobbystów, którzy stworzyli pierwszy egzemplarz urządzenia. Przez kolejny rok usprawnialiśmy produkt i przygotowywaliśmy go do produkcji, a teraz możemy już w dopracowanej formie oferować go klientom – opowiada Konrad Klepacki, jeden z twórców Barobota. W maju tego roku firma wystartowała z kampanią na Kickstarterze, co niestety nie zakończyło się powodzeniem. Nie udało się zebrać zakładanej kwoty, ale akcja przyniosła pewne pozytywy. Dzięki rozgłosowi, firma otrzymała zamówienia na Baroboty i w tej chwili do klientów z całego świata wysyłane są już pierwsze zamówienia. Czym jeszcze zajmuje się gdyński start-up? – Obecnie rozbudowujemy sieć dystrybucji, zarówno w Europie, jak i poza nią – mówi Konrad Klepacki. – Poza tym chcemy mocniej postawić na usługi, ponieważ jest bardzo duża grupa użytkowników zainteresowana wypożyczaniem naszego Barobota – dodaje nasz rozmówca. Robot-barman co prawda nie zastąpi człowieka, ale świetnie się sprawdza chociażby na konferencjach, targach czy na różnego rodzaju imprezach. Konrad Klepacki podkreśla, że podstawą do odniesienia sukcesu jest determinacja, której to cechy z pewnością nie brakuje zespołowi Barobota. Współtwórca urządzenia zapowiada, że pomysłów na rozwój nie brakuje, chociaż na razie nie chce zdradzać szczegółów. Jedną z rozważanych opcji jest przekształcenie Barobota w automat vendingowy, m.in. poprzez dodanie modułu umożliwiającego dokonywanie opłat. © Barobot