Aplisens: rumuński rynek to ciekawy obszar działania

Na początku lipca Aplisens poinformował o zarejestrowaniu spółki w Rumunii. Jakie nadzieje wiążecie z tym krajem? Adam Żurawski, prezes firmy Aplisens - Choć Rumunia to średni kraj Unii Europejskiej, którego rynek jest dwa razy mniejszy od rynku polskiego, to i tak jest to duży i ciekawy obszar działania dla nas. Tamtejszy rynek jest niedoinwestowany i przypomina poziomem polski ileś lat wstecz. Dlatego też uważamy, że najbliższe lata na tamtejszym rynku mogą przynieść mnóstwo tematów dla Aplisensa. Wydaje nam się, że właśnie opierając się na naszych produktach Rumunii będą nadrabiać część zaległości technologicznych. Choćby z tego powodu warto tam być i z tego tortu coś dla siebie uszczknąć. Czy rumuńska spółka pozwoli Aplisensowi przeprowadzić skuteczną ekspansję na kraje ościenne? - Mołdawię próbujemy obsługiwać z Ukrainy, choć przyznaje, że łatwiej będzie dotrzeć do tamtejszego rynku właśnie z Rumunii. Jeśli rumuńska spółka będzie sobie dobrze radziła, to będziemy chcieli, aby obsługiwała sąsiednie kraje. Jednak jest jeszcze za wcześnie by o tym mówić. W nowo powołanej spółce Aplisens objął 51% udziałów, pozostałe 49% udziałów należy do obywatela Rumunii, który będzie pełnił funkcję dyrektora generalnego Aplisens Rumunia. Kapitał zakładowy nowej spółki Aplisens Rumunia wynosi 110.000 RON, co odpowiada 103,84 tys. PLN. --- Źródło: informacja prasowa