Firem przeniósł fabrykę do Polski

Aby uniknąć akcji protestacyjnych ze strony załogi, Fabrizio Pedroni, właściciel firmy, uciekł się do niezbyt eleganckiego fortelu. Na początku sierpnia życzył wszystkim swoim pracownikom udanych urlopów i szczęśliwego powrotu do pracy. Jeszcze tej samej nocy zaczął zwijać interes i przewozić sprzęt produkcyjny do Polski. ‘Gdybym wcześniej poinformował załogę o planach przeniesienia produkcji za granicę, to okupowaliby moją fabrykę i zawłaszczyli wszystkie moje rzeczy. Prawda jest taka, że chciałem, by mój interes przetrwał, a we Włoszech nie miałem już do tego odpowiednich warunków’ powiedział agencji Bloomberg Pedroni, tłumacząc swoje niezbyt eleganckie wobec załogi zachowanie. Firem odnotowuje obroty na poziomie 3 milionów EUR rocznie, a przeprowadzka oznacza utratę pracy przez około 40 pracowników. Według słów samego Pedroni, jego firma nie odnotowuje zysków od roku 2008. ‘Nie chodzi o to, aby zwiększyć zyski mojej firmy, lecz o to, aby w ogóle odnotowywać jakiś zysk’ kończy Pedroni, który wraz z kilkoma najbardziej zaufanymi pracownikami rozkręca produkcję w Polsce.