© Leoni
Przemysł elektroniczny |
Obecnie możliwa jest transmisja z prędkościami nie większymi niż 10 gigabitów na sekundę w kablach miedzianych o długości 100 metrów. W tej chwili w ramach projektu trwają prace nad transmisją z szybkością 40 gigabitów na sekundę, ale planowana jest demonstracja pokazująca techniczną możliwość transmisji z prędkością 100 gigabitów na sekundę przez 4-parowy symetryczny kabel miedziany. Udowodnienie, że taka transmisja jest możliwa w kablach o długości powyżej 30 metrów będzie wielkim skokiem technologicznym – pisze firma Leoni w komunikacie. Leoni opracowuje modele kabli do przesyłania danych, które zostaną użyte w projekcie 100 Gbit/s systemu przesyłowego. Wnioski z przedsięwzięcia będą bazą do opracowania nowej technologii kabli oraz do powstania kolejnej generacji komponentów Ethernetowych. W projekcie przewidzianym na dwa lata, oprócz firm Leoni i Harting, uczestniczy także Uniwersystet Reutlingen. Przedsięwzięcie otrzymało dofinansowanie z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Technologii.
Wspólny projekt Leoni i Harting
Spółki pracują razem nad technologią szybkiej transmisji danych – planowane jest osiągnięcie prędkości rzędu 100 gigabitów na sekundę.
Obecnie możliwa jest transmisja z prędkościami nie większymi niż 10 gigabitów na sekundę w kablach miedzianych o długości 100 metrów. W tej chwili w ramach projektu trwają prace nad transmisją z szybkością 40 gigabitów na sekundę, ale planowana jest demonstracja pokazująca techniczną możliwość transmisji z prędkością 100 gigabitów na sekundę przez 4-parowy symetryczny kabel miedziany. Udowodnienie, że taka transmisja jest możliwa w kablach o długości powyżej 30 metrów będzie wielkim skokiem technologicznym – pisze firma Leoni w komunikacie. Leoni opracowuje modele kabli do przesyłania danych, które zostaną użyte w projekcie 100 Gbit/s systemu przesyłowego. Wnioski z przedsięwzięcia będą bazą do opracowania nowej technologii kabli oraz do powstania kolejnej generacji komponentów Ethernetowych. W projekcie przewidzianym na dwa lata, oprócz firm Leoni i Harting, uczestniczy także Uniwersystet Reutlingen. Przedsięwzięcie otrzymało dofinansowanie z Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Technologii.
