Problemy HTC

HTC był już na szczycie. Doskonale wszedł na rynek w 2008 roku ze smartfonami opartymi na Androidzie i już trzy lata później wyprzedził Apple'a na amerykańskim rynku smartfonów zyskując tam 24% udziałów. Jednak konkurencja ruszyła do ataku. Apple i Samsung ze swoimi flagowymi urządzeniami odbierały coraz więcej klientów. W ciągu 18 miesięcy udziały HTC w rynku smartfonów spadły o 60%, zyski – prawie o 98%, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

HTC First © HTC

Przełamać złą passę ma nowy HTC One zaprezentowany w lutym tego roku. Recenzenci nie szczędzą pochwał, ale producentowi zdarzyły się błędy marketingowe. Przykładowo, kolejne dzieło tajwańskiego producenta miało mieć premierę jednocześnie w 80 krajach, a pojawiło się zaledwie w trzech. Wpłynęły na to opóźnienia w produkcji i problemy patentowe. Sprzedaż HTC One idzie całkiem dobrze, w ciągu pierwszego miesiąca klienci kupili 5 mln sztuk tych smartfonów, ale w tym samym czasie Samsung chwali się sprzedażą 10 mln sztuk Galaxy S 4. Czy HTC One będzie remedium na sytuację finansową spółki, pokaże czas. Problem tkwi w pieniądzach utopionych w HTC First. Użytkownicy nie są zainteresowani kupnem urządzenia ze społecznościową nakładką na Androida, nawet po znacznej obniżce ceny. Media spekulują już nawet o możliwym bankructwie HTC, wskazując także na sytuację kadrową w tajwańskiej spółce. Ostatnio odeszli Lennard Hoornik, dyrektor generalny azjatyckiej części koncernu oraz Kouji Kodera, dyrektor ds. produktu. --- Źródło: Dziennik Gazeta Prawna