Kwidzyński Jabil będzie zatrudniał

W pierwszej kolejności do Jabila wrócą byli pracownicy spółki, ich atutem jest doświadczenie - podaje "Dziennik Bałtycki". Pracę znajdą przy panelach fotowoltaicznych, które są flagowym produktem firmy. Marek Bania, dyrektor korporacyjnego sektora biznesu Jabila, odpowiedzialny za całą Europę Wschodnią powiedział w "Pulsie Biznesu", że firma powoli odbudowuje bazę klientów. Dużym klientem Jabila był niemiecki Q-Cells, który w kwietniu zeszłego roku złożył wniosek o upadłość. W sierpniu 2012 roku przejął go południowokoreański Hanwha Group. Można się domyślać, że pozyskiwanie klientów nie jest to proste, zważywszy na kryzys w branży i konkurencję, jaką stwarzają Chińczycy. Pomóc może Komisja Europejska, która prowadzi postępowanie antydumpingowe dotyczące solarów przywożonych z Chin. W grudniu zeszłego podsumowywaliśmy, że spółka Jabil w Kwidzynie zwolniła w ciągu ostatnich trzech lat ponad 4 tys. osób – w firmie zostało około 1,2 tys. pracowników. Jak informował Jerzy Bartnicki, dyrektor PUP Kwidzyn, dokładna liczba jest trudna do oszacowania, ze względu na liczną obecność pracowników tymczasowych. "Dziennik Bałtycki" pisze również, że według nieoficjalnych informacji, które udało się im uzyskać, Jabil ma produkować elektronikę do pralek firmy LG. Współpraca z koreańską firmą ma ruszyć jesienią tego roku. --- Źródło: Dziennik Bałtycki