© jennifer-pitiquen-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Apple w ogniu krytyki ze strony Chin
Główne zarzuty dotyczą rzekomo gorszych warunków umów gwarancyjnych na produkty amerykańskiej spółki w Chinach.
Zaczęło się od informacji w piątkowej prasie, że chińscy studenci nie mogą zwrócić swoich wysoko oprocentowanych pożyczek. W zeszłym roku 20 tys. młodych ludzi wzięło kredyty na łączna sumę 160 mln juanów. Winne za to ma być Apple, które produkuje "nowoczesne elektroniczne gadżety" – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Apple jest też oskarżany o stosowanie używanych części przy produkcji smartfonów na chiński rynek, niekorzystne umowy gwarancyjne dla chińskich klientów czy stosowanie posprzedażowych trików. Pewien znany chiński aktor posunął się nawet do stwierdzenia, że z powodu terroryzmu dużych sklepów Apple'a, młodzi ludzie są zmuszeni do sprzedaży nerek.
Apple odpowiada, że działa na rynku chińskim stosując się do lokalnego prawa.
Apple nie jest osamotnione, w ostatnich latach podobnej krytyce poddani zostali m.in. Google, McDonald's czy Volkswagen.
---
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna