Innowacyjny skaner spółki Echo-Son

Zakład Doświadczalny Echo-Son S.A. powstał w 1993 roku i historycznie jest "spadkobiercą" Zakładu Doświadczalnego "Techpan" IPPT PAN, który pod koniec lat siedemdziesiątych opracował i produkował pierwsze polskie ultrasonografy USG-10 i USO-10. W nazwie nadal figurują słowa 'zakład doświadczalny", co jasno określa charakter firmy. Echo-Son ciągle udoskonala swoje produkty. - Praca nad aparaturą medyczną to ciągły proces– podkreśla Zbigniew Woźniak, prezes spółki. – Nie zaczyna się od zera, ale wprowadza kolejne modyfikacje. Dopiero po dłuższym czasie powstaje nowy produkt. Skaner medyczny PINIT jest przeznaczony do nieinwazyjnego pomiaru objętości pęcherza moczowego, wspomagania badań urodynamicznych (PVR) oraz do podstawowego obrazowania i pomiarów narządów układu moczowego. Właśnie ten aparat otrzymał I miejsce w kategorii innowacyjny produkt w konkursie "Krajowy Lider Innowacji i Rozwoju – 2012". Dwa lata temu, w tym samym konkursie, wyróżniony został ultrasonograf ALBIT. W ciągu roku powstaje kilkaset skanerów pęcherza. Ich koszt to około 12 tys. PLN. Wykonaniem zajmują się konstruktorzy Echo-Sonu. Część montażu elektronicznego jest zlecana na zewnątrz, ale sporo pracy wykonuje się w puławskiej siedzibie firmy – nawet montaż układów BGA. Zbigniew Woźniak pytany o to, jaka część urządzeń Echo-Sonu jest przeznaczona na eksport, odpowiada – Sto procent! Naszych skanerów w ogóle nie ma w Polsce. - A szkoda, bo bezinwazyjne badanie skanerem pęcherza mogłoby wielu pacjentów uchronić od nieprzyjemnego zabiegu cewnikowania. Na szczęście Echo-Son cały czas pracuje nad sprzedażą swoich skanerów także w kraju. Tymczasem jednak urządzenia medyczne polskiej firmy docenili mieszkańcy większości krajów europejskich, a także Syrii, Egiptu, Turcji, Tunezji, Iraku, Jemenu, Wietnamu, Indonezji, Bangladeszu, Dominikany, RPA, Kolumbii czy Korei Płd. Firma dba o promocję na świecie, od 10 lat Echo-Son wystawia się na targach Medica w Düsseldorfie, a od 5 lat na targach Arab Health, na które przyjeżdżają także przedsiębiorcy z Afryki i Azji.