© Yuri Arcurs / Dreamstime
Przemysł elektroniczny |
Lewitująca żarówka
Chris Rieger z australijskiego University of Queensland połączył z sukcesem dwie technologie: bezprzewodowy przesył energii i lewitację magnetyczną.
Wynalazca lewitującej oprawki ma zaledwie 19 Iat i jest studentem drugiego roku na University of Queensland. Jego niezwykle wyglądający wynalazek już został dostrzeżony przez biznes: amerykańska firma Bulb America zapowiedziała prace nad komercyjnym wdrożeniem latającej oprawki.
Po pół roku pracy, Chris Rieger połączył w swoim urządzeniu dwie technologie: bezprzewodowy przesył energii oraz lewitację magnetyczną. ‘Zauważyłem, że istnieje już wiele inspirujących projektów, wykorzystujących technologie albo bezprzewodowego przesyłu energii, albo lewitacji magnetycznej, ale żadnego, wykorzystującego obie te technologie’ komentuje Chris Rieger na stronie internetowej swojego Uniwersytetu. ‘Skoro obie te technologie są już dobrze opracowane, stworzenie mojego urządzenia było zaledwie kwestią ich połączenia. Pole magnetyczne o wysokiej częstotliwości, generowane przez bezprzewodowy przesył energii, nie wpływa na układ, odpowiedzialny za lewitację urządzenia’.
A tak to wygląda w praktyce:
