reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Apator
Przemysł elektroniczny |

Nowy zakład Apatora zwiększa potencjał Grupy

Pierwsza prezentacja nowego centrum produkcyjnego i biurowego Apatora już za nami. Uczestnicy spotkania mieli sposobność bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Grupy Apator, w tym z zarządem Spółki.

- Droga, jaką przeszliśmy, jest imponująca. Pamiętam czasy, kiedy marzyliśmy, aby eksportować poza obszar ZSRR. Dziś wysyłamy produkty do ponad 60 krajów. Zwielokrotniliśmy wyniki finansowe i przynieśliśmy akcjonariuszom wysokie zyski – 2700%. w 10 lat. Dopiero się rozkręcamy – zapewnił zebranych Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora. - Dostajemy liczne nagrody, mamy silny zespół. Nowy zakład w Ostaszewie to rewolucja technologiczna i organizacyjna, która skokowo zwiększa nasz potencjał produkcyjny w zakresie elektronicznych liczników energii, z 0,5 do 1,5 mln sztuk rocznie, przynosząc jednocześnie wzrost efektywności i oszczędności kosztowe – dodał prezes Niedźwiecki. Apator zakończył w maju proces przenosin z dotychczasowej siedziby w Toruniu. Koszt budowy nowego zakładu wyniósł 33 mln PLN, a tegoroczne inwestycje w park maszynowy, nowe technologie i IT są planowane na 10,5 mln PLN. Zwolnienie nieruchomości w Toruniu umożliwi sfinalizowanie ich sprzedaży (36 mln PLN), co przyniesie Spółce duży zastrzyk gotówki. - Nasza strategia, którą realizujemy, jest dobrze przemyślana. Od około 10 lat wiedzieliśmy, że europejskie regulacje zapewnią nam żniwa w segmencie liczników elektronicznych przez kolejne kilkanaście lat. Dlatego spozycjonowaliśmy się tak, aby jak najwięcej skorzystać na tym procesie. W 2004 r. przejęliśmy Pafal, przejmowaliśmy również inne spółki, zwiększaliśmy moce produkcyjne, rozwijaliśmy innowacje i przygotowywaliśmy szeroką ofertę produktową – powiedział Janusz Niedźwiecki. Budynki biurowo-produkcyjne Apatora w Ostaszewie jako jedyne w tamtejszej podstrefie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej nie są ogrodzone, a jedynie monitorowane. Jednocześnie Apator jest tam jedyną polską firmą, mając za sąsiadów 13 firm japońskich, na czele z Sharpem. Apator ma przy tym jeszcze niezabudowaną część posiadanej działki, na której może przeprowadzić kolejne etapy rozbudowy mocy produkcyjnych. - Postawiliśmy na zautomatyzowanie procesów produkcyjnych i optymalizację operacyjną. Wyciągnęliśmy wnioski z doświadczeń w poprzedniej lokalizacji, projektując obecne budynki – poprawiliśmy to, co przeszkadzało, rozwinęliśmy dobre pomysły. Dzięki temu zwiększamy efektywność, obniżamy koszty i mamy większy komfort pracy.  Ważna jest również jakość, którą możemy zapewnić, produkując na miejscu nawet elementy elektroniczne – wyjaśniał Krzysztof Malec, odpowiadający za nowy zakład. Nowoczesna jest nie tylko hala produkcyjna, ale również część biurowa. - To ekologiczny, komfortowy budynek. Wymienię chociażby przestronność, duże szklane powierzchnie czy sprzężone i automatycznie sterowane rolety zewnętrzne i oświetlenie. Automatyka dotyczy również ogrzewania i chłodzenia, które jest zapewniane za pomocą pomp ciepła zasilanych gazem, a nie prądem. Agregaty te nawet produkują trochę prądu jako „odpad”. Inteligentne systemy działają tak, aby globalnie w jak największym stopniu obniżyć zużycie mediów, maksymalizując komfort użytkowników – opowiadał zebranym Krzysztof Malec. © http://pandl.pl

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama