reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Energa
Przemysł elektroniczny |

Inteligentne liczniki: Co i jak?

W ciągu najbliższych kilku lat diametralnie zmieni się system rozliczania za pobór energii elektrycznej. Stare „zegarowe” liczniki zastąpione zostaną elektronicznymi. Dzięki temu w końcu będziemy mogli faktycznie 'zmierzyć' zużywaną energię i w łatwy sposób dokonać rozliczenia.

- Jestem energetykiem, ale sam mam problemy ze zrozumieniem rachunku za energię - mówi na łamach Wyborczej. biz Robert Masiąg, który w gdańskiej Enerdze odpowiada za wdrożenie programu inteligentnych liczników. - Do tej pory głowiliśmy się co oznacza dana wartość na rachunku za energię elektryczną. Mieliśmy pozycję tj. abonament, opłata stała, zmienna, za przesył, za zużycie itp. Wielu z nas nie wiedziała dokładnie co każda z nich faktycznie oznacza. Rozwiązaniem jest inteligentne opomiarowanie. Zdamy się na elektronikę i dokładny pomiar zużycia. Prognozy i rozliczanie w przyszłości będą mogły pójść w zapomnienie. - Nowy licznik pozwoli odbiorcy szczegółowo monitorować zużycie prądu. Każdy będzie mógł sobie wyświetlić na smartfonie, monitorze lub telewizorze łączne zużycie prądu przez urządzenia domowe - opowiada Wyborczej. biz Robert Masiąg. - Jeżeli odbiorca odpowiednio dostosuje domową instalację elektryczną i zamontuje specjalne sterowniki, system będzie mógł sterować włączaniem konkretnych obwodów. Np. z podgrzewacz wody, będzie pracował wtedy, gdy koszt energii elektrycznej jest najniższy. Czy liczniki elektroniczne będą opłacalne? Przede wszystkim uniemożliwią one nielegalny pobór energii. Często to właśnie 'dodatkowy' użytkownik podkręcał nasz rachunek. Urząd Regulacji Energetyki szacuje, że kradzione jest od 2 do 5% energii elektrycznej w kraju. Dodatkowo potrzebna jest kampania edukacyjna, która nauczy ludzi właściwego korzystania z energii elektrycznej i korzystania z urządzeń poza godzinami szczytu. Skala wymiany liczników jest olbrzymia. Zgodnie z unijną dyrektywą do 2020 r. nowe liczniki powinno mieć 80% odbiorców, ale rząd ma jeszcze bardziej ambitne plany - chce wykonać 100% normy. W praktyce oznacza to ponad 16 mln liczników. 'Cała operacja pochłonie wraz z budową niezbędnej infrastruktury ok. 8 mld PLN. Zapłacą za to firmy energetyczne, ale ostateczny koszt poniesiemy my - konsumenci energii. Tym bardziej warto nauczyć się korzystać z możliwości, jakie nowe liczniki dają'. Źródło: Wyborcza.biz

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 25 2024 14:09 V22.4.31-1
reklama
reklama