Przemysł elektroniczny |
Kryzys omija gorzowski TPV
TPV z Gorzowa zatrudniło więcej osób, niż planowało i na dzień dzisiejszy, nie widzi oznak kryzysu.
Gazeta Wyborcza zamieściła wypowiedź Wiesława Cieplińskiego, dyrektora generalnego gorzowskiego zakładu TPV Displays: ‘Nasz zakład ruszył w ubiegłym roku i cały czas się rozwija. Jeszcze wiosną, podczas uruchamiania zakładu zatrudniliśmy znacznie więcej osób niż planowaliśmy. Oczywiście obawiamy się kryzysu, ale na dzisiaj nie widzę zagrożenia dla planów rozwojowych gorzowskiego zakładu. Nastąpiła u nas redukcja zatrudnienia. Dotyczyła przede wszystkim osób z umowami na czas określony i wynikała z sezonowości produkcji. Obecnie jesteśmy w tzw. "małym sezonie" który, w przeciwieństwie do lata czy jesieni, charakteryzuje się produkcją na poziomie 40% w skali roku. Dla przykładu latem wytwarzamy około 60% planowanej rocznej produkcji. Na razie kryzys nie ma więc bezpośredniego wpływu na poziom zatrudnienia. Trzymamy się naszego długofalowego programu rozwoju, który zakłada w tym roku wzrost produkcji i wzrost zatrudnienia’.