© Renesas
Przemysł elektroniczny |
Rynek elektroniczny: katastrofę mamy już za sobą
Podczas gdy niektóre przedsiębiorstwa odzyskały już zdolności produkcyjne po trzęsieniu ziemi w Japonii, cały przemysł elektroniczny powinien pójść w ich ślady i wrócić do stanu sprzed katastrofy do końca trzeciego kwartału tego roku, donosi iSuppli IHS.
Firmy elektroniczne prowadzące działalność w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi, które poniosły straty i odnotowały liczne zniszczenia budynków i sprzętu, powrócą do poziomu produkcji sprzed katastrofy na początku września 2011 r. Zbiegnie się to ze szczytem sprzedaży elektroniki i półprzewodników na rynku.
IHS zidentyfikowało 14 dostawców półprzewodników i czterech producentów płytek krzemowych w Japonii, którzy zostali dotknięci przez trzęsienie ziemi.
Przewiduje się globalny wzrost sprzedaży na rynku półprzewodników o 7,4% w trzecim kwartale 2011 r. Dla porównania w pierwszym kwartale odnotowano spadek o 1,4% k/k, zaś w drugim kwartale wzrost na poziomie 2,9%. Czwarty kwartał przyniesie wzrost o 3,1%, podają analitycy iSuppli.
Katastrofa miała również wpływ na różne segmenty zależne od rynku półprzewodników. Największy wpływ miała na branżę motoryzacyjną, jako że Japonia reprezentuje 31,5% światowej produkcji półprzewodników dla elektroniki samochodowej. Elektronika użytkowa równie mocno ucierpiała, głównie z powodu wstrzymania dostaw i opóźnień w dalszej produkcji. Japonia jest odpowiedzialna za 45,1% produkcji półprzewodników wykorzystywanych w tym segmencie.