Izera będzie hybrydą? Projekt od lat szuka inwestorów
Projekt Izera, flagowa inicjatywa elektromobilności w Polsce, przeszedł już długą drogę pełną przeszkód. Pomimo licznych zapowiedzi i lat spędzonych na poszukiwaniu finansowania, wciąż pozostaje na etapie planowania. Nowe kierownictwo Electromobility Poland (EMP) próbuje po raz kolejny odbudować zaufanie partnerów i zapewnić środki potrzebne na realizację wizji elektrycznego samochodu, który ma być produkowany w Polsce.
Łukasz Maliczenko, członek zarządu Electromobility Poland, podkreśla, że Izera może ostatecznie przyjąć formę hybrydową. W praktyce oznacza to nowe podejście do projektu, w którym większy nacisk kładzie się na współpracę z prywatnymi partnerami. To ma zmniejszyć finansowe obciążenie Skarbu Państwa i otworzyć projekt na bardziej elastyczne formy finansowania.
“Za nami okres niepewności i zmian. Teraz przy dobrej współpracy z Ministerstwem Aktywów Państwowych pracujemy nad zabezpieczeniem finansowania, co chcemy zrobić do końca roku. Jesteśmy również w stałym kontakcie z Geely – naszym partnerem technologicznym” - powiedział Maliczenko.
Projekt Izera od samego początku zmagał się z brakiem stabilnego finansowania. Przez lata zmieniały się rządy, koalicje i programy gospodarcze, ale kwestia finansowania Izery pozostawała nierozwiązana. W efekcie, jak przyznaje Maliczenko, Electromobility Poland kilkakrotnie musiało wracać do etapu projektowania. Powtarzające się przerwy i modyfikacje planów oznaczały, że w projekcie co jakiś czas należało „wymyślać wszystko na nowo” – od aspektów technicznych po model biznesowy. Każdy z tych przestojów generował koszty oraz opóźnienia, które miały wpływ na reputację Izery jako stabilnego przedsięwzięcia.