Norwegia zaprezentowała polski system obrony powietrznej
Norweskie Siły Zbrojne przeprowadziły udaną demonstrację nowego przenośnego systemu obrony powietrznej, czyli polski Piorun. To pierwszy przypadek, gdy system został przetestowany na ćwiczeniach. Próba odbyła się w północnym regionie Norwegii graniczącym z Rosją.
Podczas testu żołnierze z nowo utworzonej norweskiej jednostki obrony powietrznej BLV wystrzelili w niebo pocisk Piorun. Chociaż szczegóły dotyczące celu użytego w teście i wydajności pocisku nie zostały ujawnione, to norweskie wojsko wyraziło przekonanie o dużym potencjale systemu.
System obrony powietrznej Piorun wzmacnia norweską strategię obrony powietrznej, w szczególności w zwalczaniu nisko latających helikopterów i dronów wroga. System jest kluczowym dodatkiem do norweskiej infrastruktury obronnej, ponieważ tworzy pierwszą linię obrony, zmuszając potencjalnych przeciwników do dostosowania taktyki lub ponownego rozważenia wejścia w norweską przestrzeń powietrzną.
„Dla wroga oznacza to, że musi poradzić sobie z takim zagrożeniem. Muszą latać wyżej, latać na flankach, a może nawet w ogóle nie odważą się latać” – podkreślił strategiczną przewagę, jaką przynosi “Piorun” płk. Jørn Qviller.
Piorun został zaprojektowany z myślą o łatwości użytkowania, umożliwiając obsługę przez jednego żołnierza. Jego funkcja „odpal i zapomnij” minimalizuje ryzyko kontrataku, czyniąc z niego potężne narzędzie w norweskim arsenale obronnym. System jest w stanie atakować cele znajdujące się w odległości do 6,5 kilometra i na wysokości do 4 kilometrów.
Norwegia zaczęła odbierać te przenośne systemy obrony powietrznej w grudniu 2023 r., z początkowym rozmieszczeniem w północnym regionie Finnmark. Po udanym teście ostrzału przeprowadzonym podczas ćwiczeń, Norweskie Siły Zbrojne planują dystrybucję systemów rakietowych naprowadzanych na podczerwień do innych dywizji w armii, jeszcze bardziej wzmacniając zdolności obrony powietrznej kraju.
Norwegia stała się kolejnym krajem, który zaufał polskiej technologii wojskowej.