Nissan ogranicza produkcję w czołowej japońskiej fabryce
Koncern Nissan zaplanował zmniejszenie produkcji o jedną trzecią w swojej japońskiej fabryce w tym miesiącu. Ta decyzja spowoduje zmniejszenie produkcji flagowego modelu crossovera. Firma zmaga się ze słabym popytem na swoją postarzałą linię produkowaną w USA.
W przeciwieństwie do swoich największych rywali Toyoty i Hondy, Nissan nie oferuje modeli hybrydowych w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym firma nie skorzystała z niedawnego wzrostu popytu na hybrydy ze strony amerykańskich konsumentów. Wszystko to dzieje się z powodu braku entuzjazmu na pojazdy elektryczne Amerykanów
Producent samochodów planuje wyprodukować w tym miesiącu niecałe 25 000 pojazdów w fabryce Kyushu w południowo-zachodniej Japonii - podaje agencja Reutersa powołując się na dwa anonimowe źródła.
Rzecznik prasowy Nissana nie skomentował sprawy. Firma spodziewa się wyprodukować około 10 000 crossoverów Rogue na eksport w fabryce, czyli połowę tego, co wcześniej planowała.
Firma została z nadwyżką modelu Rogue z 2023 r. w Stanach Zjednoczonych. Sprzedaż zeszłorocznych modeli staje się jeszcze trudniejsza, jeżeli od pół roku na rynku jest model z 2024 r.
Nissan zapowiedział w marcu, że w ciągu najbliższych trzech lat wprowadzi na rynek 30 nowych modeli i zamierza zwiększyć globalną sprzedaż o 1 milion pojazdów. Tym samym firma ma obniżyć koszty w celu poprawy rentowności.
W 2023 roku Nissan sprzedał około 3,4 miliona pojazdów na całym świecie. Stanowi to wzrost o 5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Seiji Sugiura, analityk z Tokai Tokyo Intelligence Laboratory, powiedział, że cel ten może być teraz zbyt wygórowany.
„Nawet jeśli Nissan próbuje sprzedawać luksusowe lub drogie samochody, nie ma takiej siły marki w Stanach Zjednoczonych. Widać to po cenach używanych samochodów” „Muszą dawać rabaty, muszą sprzedawać z zachętami”. - powiedział Seiji Sugiura.