reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© TrendForce
Analizy |

Chiny wyeksportowały 1,2 mln pojazdów NEV w 2023 roku

TrendForce podaje, że w 2023 roku globalny wolumen sprzedaży pojazdów NEV (w tym BEV, PHEV i FCV) szacowany jest na około 12,8 miliona sztuk. Analitycy przewidują, że udziały w sprzedaży na rynkach regionalnych wyniosą 60% w Chinach, 22% w Europie Zachodniej, 11% w Stanach Zjednoczonych i 6% w innych regionach, przy czym popyt rynkowy w Chinach będzie wyraźnie przewodził.

Jednak wraz ze stopniowym wycofywaniem chińskich dotacji i rosnącą popularyzacją pojazdów NEV w tym kraju, tempo wzrostu chińskiego rynku tego typu aut zaczyna spadać. To, w połączeniu z rosnącym popytem na pojazdy elektryczne na rynkach zagranicznych, skłania wiele chińskich marek motoryzacyjnych do ekspansji międzynarodowej, zwłaszcza w Azji Południowo-Wschodniej, gdzie według prognoz w 2023 r. ich udział w rynku wyniesie 67,5%.

Korzystając z wczesnych inicjatyw rządowych i branżowych oraz przy wykorzystaniu dużego rynku krajowego, chiński przemysł pojazdów elektrycznych rozwinął kompletny łańcuch dostaw i przewagę kosztową dzięki szybkiej ewolucji technologicznej napędzanej intensywną konkurencją. TrendForce prognozuje, że w 2023 roku Chiny wyeksportują około 4,8 miliona samochodów, z czego około 25% stanowić będą pojazdy NEV. Rosnąca wielkość eksportu przyciągnęła uwagę rządów na całym świecie, zwłaszcza że wielu głównych producentów, nie tylko chińskich marek, ma fabryki w Chinach. Eksport pojazdów z Chin na inne rynki może zmniejszyć lokalną produkcję i wartość kompletnych pojazdów oraz ich części, co dodatkowo wpłynie na wskaźniki zatrudnienia i wyniki gospodarcze.

TrendForce zauważa, że przemysł motoryzacyjny stoi obecnie w obliczu wysokich kosztów surowców i pracy, a także znaczących inwestycji w elektryfikację i autonomiczną jazdę. Zrównoważenie ochrony lokalnych przedsiębiorstw, utrzymanie konkurencyjności i zarządzanie kosztami konsumenckimi jest pilnym zadaniem dla rządów na całym świecie. Większość krajów koncentruje się na kraju pochodzenia, a nie na marce pojazdów w swoich środkach ograniczających. Przykładowo, Stany Zjednoczone nakładają 25% cła na pojazdy importowane z Chin i prowadzą rozmowy na temat ich dalszego zwiększenia.

Środki podjęte przez USA - w szczególności w odniesieniu do pojazdów elektrycznych – obejmują wymóg, aby pojazdy elektryczne i ich akumulatory były montowane w Ameryce Północnej. Co więcej, krytyczne minerały w bateriach muszą pochodzić z krajów, które podpisały umowy o wolnym handlu z USA, aby kwalifikować się do dotacji w łącznej wysokości 7500 USD. W związku z tym chiński łańcuch dostaw jest wykluczony. UE wszczęła dochodzenie antysubsydyjne przeciwko pojazdom elektrycznym wyprodukowanym w Chinach, a nowy francuski system dotacji dla pojazdów elektrycznych wymaga zgodności z normami emisji dwutlenku węgla podczas produkcji, co skutecznie wyklucza wiele pojazdów elektrycznych importowanych z Chin.

Ogólnie rzecz biorąc, w związku z restrykcyjnymi środkami nałożonymi przez różne kraje, międzynarodowi producenci muszą ocenić wysokość ceł, subsydiów i kosztów produkcji przed podjęciem decyzji o lokalizacji produkcji. TrendForce sugeruje, że dla chińskich producentów samochodów dążących do ekspansji zagranicznej, wysokie koszty eksportu pojazdów z istniejących fabryk w Chinach mogą zmniejszyć ich konkurencyjność cenową. Pomimo tego, kraje takie jak Włochy, Węgry, Tajlandia i Indonezja utrzymują pozytywne stanowisko wobec chińskich producentów samochodów zakładających lokalne fabryki, biorąc pod uwagę ich znaczącą przewagę na rynku pojazdów elektrycznych.


Więcej informacji można znaleźć na stronie Trendforce.


reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 26 2024 09:38 V22.4.33-2
reklama
reklama