reklama
reklama
reklama
© Keysight
Przemysł elektroniczny |

Co z 5G w Europie?

Polski Instytut Ekonomiczny w najnowszym raporcie przedstawił niepokojące dane, z których wynika, że Europa pozostaje w tyle globalnego wyścigu 5G. Specjaliści wykazali też, że w Unii Europejskiej 81% ludności jest w zasięgu sieci 5G, a w Polsce tylko 63,4%.

Polski Instytut Ekonomiczny pisze, że wraz z zakończeniem aukcji 5G w Polsce, nie ma już w Unii Europejskiej krajów, w których podstawowe pasma dla sieci 5G nie trafiłyby do użytku operatorów telekomunikacyjnych. Zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej częstotliwość w trzech tak zwanych pionierskiej musi zostać rozdysponowana na potrzeby komunikacji elektronicznej: 

  • 60 MHz w pasmie 700 MHz, 
  • 400 MHz w paśmie 3,6 GHz,
  • 1000 MHz w paśmie 26 GHz.

PIE zauważa, że Polska aukcja dotyczyła środkowego z tych zakresów, a obecnie tylko Niderlandy nie rozdysponowały zasobów z tego pasma. Polska i dwa inne kraje UE wciąż nie rozdysponowały jeszcze zasobów z pasma 700 MHz.

Z raportu wynika, że obecnie w Unii Europejskiej obecnie terenów zaludnionych jest objętych zasięgiem sieci 5G. Jednym z celów strategicznych Wspólnoty, zawartym w planie Cyfrowa Dekada, jest osiągnięcie 100%. Zdaniem KE w 2024 roku cel ten mógłby zostać osiągnięty, o ile dotychczasowe trendy rozwoju zasięgu się utrzymają. 

Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że liderami pod względem pokrycia są mniejsze kraje UE, jak Cypr, Malta i Niderlandy, którym już teraz udało się zapewnić dostęp do sieci 5G na 100% zamieszkanych terenów. Zupełnie odmiennie wygląda sytuacja w Szwecji, Rumunii i Belgii, gdzie pokrycie nie przekracza 30%. Z raportu PIE wynika jednak, że sytuacja Szwecji miała się diametralnie zmienić od upowszechnienia tych danych przez UE, ponieważ Szwecja rozdysponowała już większość, bo aż 83,9% pasm częstotliwości zalecanych w Europie dla sieci 5G, Rumunia rozdysponowała ok. 38%, a Polska 33,3%.

„Jednak większość usług sprzedawanych w Europie jako 5G nie oferuje jeszcze takich parametrów jak reklamowana szybkość transmisji danych powyżej 1 Gbps czy minimalne opóźnienia sygnału. Wynika to między innymi z opóźnień w rozdysponowaniu pasm w wysokich częstotliwościach czy konieczności poniesienia znacznych inwestycji w modernizację sieci. Obecne 5G opiera się w dużej mierze na sieci poprzedniej generacji. Na pełnowartościowe, samodzielne 5G (tzw. standalone 5G) musimy jeszcze chwilę poczekać” – pisze PIE w „Tygodniku Gospodarczym”. 

Choć Europa zmienia się i realizuje swój cel, to wciąż pozostaje w tyle rozwoju i wykorzystaniu 5G względem innych regionów. Dla przykładu w Korei Południowej zainstalowanych zostało 418 stacji bazowych w przeliczeniu na 100 tys. Mieszkańców. Unia Europejska może pochwalić się 77 takimi stacjami! Równocześnie Korea Południowa może pochwalić się największą względną liczbą użytkowników tej technologii — 54 tys. na 100 tys. Mieszkańców. Dla porównywania w UE to ok. 32 tys. 

PIE wskazuje, że Chiny wyprzedzają UE pod względem tych dwóch statystyk, a Japonia pod względem liczby stacji bazowych. Z kolei UE dysponuje większą liczbą stacji bazowych i użytkowników niż USA, jednak według danych zrzeszenia operatorów telekomunikacyjnych ETNO, to w USA jest znacznie większy zasięg sieci 5G niż w UE, czytamy w Tygodniku Gospodarczym. Specjaliści wykazali też, że USA przoduje również pod względem zasobów radiowych przeznaczonych na sieci telekomunikacyjne, co ich zdaniem może stanowić podstawę do dalszego rozwoju zasięgu i poprawy jakości usług.


reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
July 23 2024 01:29 V22.5.13-1