reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Biznes |

Amerykanie chcą odciąć Chiny od chipów AI

Agencja Reutera donosi, że administracja Bidena chce zwiększyć ograniczenia dotyczące chipów AI i Chin. W tym celu rozważane jest zlikwidowanie luki, która – za pośrednictwem jednostek zlokalizowanych za granicą – daje chińskim firmom dostęp do amerykańskich chipów dedykowanych sztucznej inteligencji (AI).

Stany Zjednoczone w zeszłym roku zachwiały stosunkami z Pekinem, gdy wprowadziły nowe ograniczenia w dostawach chipów AI oraz narzędzi do produkcji chipów do Chin. Działania te miały na celu udaremnienie i spowolnienie postępów militarnych Państwa Środka. Teraz jednak Agencja Reutera dotarła do informacji, jakoby dotychczasowe ograniczenia miały zostać jeszcze bardziej zaostrzone i to w ciągu najbliższych kilku dni dni.

Jeszcze w czerwcu Agencja Reutera donosiła, że chipy zakazane przez amerykańskie przepisy można było kupić od sprzedawców w słynnym obszarze elektronicznym Huaqiangbei w Shenzhen - mieście położonym na południu Chin.

Waszyngton rozważa teraz jednak sposoby, jak załatać pojawiające się luki. Starania te dosadnie pokazują, że administracja Bidena stara się odciąć Chiny od najlepszych technologii związanych ze sztuczną inteligencją, a także jak trudno jest sprostać każdym wypaczeniom w kontroli eksportu.

"Absolutnie, chińskie firmy kupują chipy do użytku w centrach danych za granicą" – powiedział Greg Allen, dyrektor w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w rozmowie z Agencją Reutera, zauważając przy okazji, że Singapur jest dużym ośrodkiem obliczeń w chmurze.

Należy dodać, że nie tak dawno Chińskie Ministerstwo Handlu oskarżyło Stany Zjednoczone o nadużywanie kontroli eksportu i wezwało je do "zaprzestania nieuzasadnionego tłamszenia chińskich firm".

Eksperci podkreślają, że zgodnie z amerykańskim prawem wysyłanie chipów AI do Chin kontynentalnych jest nielegalne, to Stanom Zjednoczonym bardzo trudno kontrolować wszystkie te transakcje. Równocześnie zauważono, że pracownicy z Chin mogliby legalnie uzyskać zdalny dostęp do chipów znajdujących się w zagranicznych spółkach zależnych.

"Tak naprawdę nie wiemy, jak duży jest to problem" – powiedziała Hanna Dohmen, analityk ds. badań w Center for Security and Emerging Technology (CSET) na Uniwersytecie Georgetown, w rozmowie z Agencją Reutera.

W raporcie opublikowanym w The International Affairs Review, powiązanym z George Washington University's School of International Affairs, zwrócono uwagę, że Stany Zjednoczone starają się powstrzymać rozwój chińskiej sztucznej inteligencji, która pomaga ich wojsku rozwijać bezzałogowe systemy bojowe.

Potwierdza to, że możliwości Chin w zakresie sztucznej inteligencji zależą od dostępu do amerykańskich chipów. CSET udowodnił w raporcie z czerwca 2022 r., że spośród 97 pojedynczych chipów AI zamówionych w ramach chińskich przetargów wojskowych w ciągu 8 miesięcy w 2020 r., prawie wszystkie zostały zaprojektowane przez amerykańskie firmy – Nvidię, Xilinx, Intel i Microsemi.

Waszyngton pracuje więc nad załataniem dziur w kontroli, które umożliwiają chipom AI „wjazd” do Chin. Zapowiedziane przez źródła Agencji Reutera kroki byłyby kolejnymi po ogłoszonymi w sierpniu nakazami skierowanymi do  firm Nvidia i AMD ograniczającymi wysyłek chipów AI poza Chiny do innych regionów, w tym do niektórych krajów na Bliskim Wschodzie.

Według źródeł nowe ograniczenia dotyczące chipów AI będą po prostu wykraczały poza Nvidię i AMD i zostaną rozszerzone na wszystkie firmy na rynku. 

Eksperci nie są jednak pewni, w jaki sposób rząd USA zlikwiduje lukę, która umożliwia chińskim podmiotom dostęp do amerykańskich dostawców usług w chmurze, takich jak Amazon Web Services, które zapewniają swoim klientom dostęp do tych samych możliwości AI.


reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 26 2024 09:38 V22.4.33-2
reklama
reklama