Południowokoreańscy producenci zwracają się z prośbą do rządu USA
Samsung Electronics i SK hynix są jednymi z tych, którzy podobno poprosili o pozwolenie na dalszy eksport sprzętu wyprodukowanego w USA do swoich fabryk w Chinach.
W październiku ubiegłego roku Departament Handlu USA zareagował na nasilającą się wojnę handlową z Chinami, nakładając ograniczenia na eksport chipów do swojego supermocarstwa. Zakaz ten okazał się bardzo złą wiadomością dla Samsunga i SK hynix, którzy produkują chipy właśnie w Chinach. W celu złagodzenia sytuacji, władze USA zaoferowały koreańskim firmom zwolnienie z ograniczeń na okres jednego roku.
Teraz, według agencji Reutera, Samsung Electronics i SK hynix powróciły do rządu, aby poprosić o "bezterminowe zwolnienie". Rokowania są dobre. W zeszłym tygodniu podsekretarz handlu USA ds. przemysłu i bezpieczeństwa Alan Estevez powiedział w przemówieniu, że amerykański rząd dąży do przedłużenia zwolnień dla koreańskich i tajwańskich dostawców chipów.
Agencja Reutera dotarła do branżowego źródła, które zdradziło, że roczne zwolnienia nakładane na firmy są pewnego rodzaju obciążeniem, niosą przecież za sobą większe trudności w ustalaniu długoterminowego planu biznesowego, gdyż nic nie jest gwarantowane.
Należy podkreślić, że Samsung produkuje 40% swoich chipów NAND flash w Xian i prowadzi fabrykę opakowań elementów półprzewodnikowych w Suzhou. Z kolei SK hynix prowadzi wiele zakładów w Chinach, w tym m.in. zakład w Wuxi, który wytwarza prawie połowę produkcji pamięci DRAM.