Odeszła legenda półprzewodników
Gordon Moore, amerykański informatyk, wynalazca, przedsiębiorca oraz współzałożyciel Intela, zmarł w piątek, 24 marca 2023 roku, w swoim domu na Hawajach.
Moore urodził się 3 stycznia 1929 roku w San Francisco. Studiował na wydziale chemii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkley, a w 1954 roku obronił doktorat z dziedzinie chemii i fizyki na California Institute of Technology. Następnie kontynuował badania na słynnym Applied Physics Laboratory na Uniwersytecie Johna Hopkinsa.
Przełomowy w jego życiorysie był 1968 rok. Wtedy to po dekadzie pracy w raczkującym przemyśle półprzewodników założył Intel wraz z Robertem Noycem.
Jednak przed założeniem Intela, Moore i Noyce uczestniczyli w założeniu Fairchild Semiconductor, gdzie odegrali główne role w pierwszej komercyjnej produkcji rozproszonych tranzystorów krzemowych, a później pierwszych na świecie komercyjnych układów scalonych.
Choć Noyce'owi, nazywanemu "burmistrzem Doliny Krzemowej", często przypisuje się stworzenie wczesnej wizji Intela i dużej części jego kultury, to Moore był czarodziejem technologii. Dziedzictwo to wciąż jest żywe dzięki prawu Moore'a.
Amerykański wynalazca jest jednak najbardziej znany z Prawa Moore'a, czyli przepowiedni z 1965 roku, według której liczba tranzystorów w układzie będzie się podwajać co roku. W 1975 roku Moore zmienił częstotliwość zawartą w teorii na co dwa lata i od tego czasu stało się to skrótem oznaczającym szybkie zmiany technologiczne.
24 marca Intel oraz Fundacja Gordona i Betty Moore ogłosiły, że współzałożyciel firmy odszedł w wieku 94 lat. Według fundacji zmarł spokojnie w otoczeniu rodziny w swoim domu na Hawajach.