Intel wstrzymuje budowę mega-kampusu w Izraelu
Z powodu spadku popytu na chipy, Intel zdecydował się nie wydawać 200 mln USD na budowę nowego kampusu w Hajfie. W zamian powstanie parking.
Intel Israel podjął w ostatnich tygodniach kroki, mające na celu ograniczenie wydatków, by lepiej przetrwać okres obniżonego popytu na chipy. Najistotniejsza była zatem decyzja o zaniechaniu planów budowy mega-kampusu w Hajfie, która przyniosła ok. 200 mln USD oszczędności.
Budowa mega-kampusu została zapowiedziana w 2021 roku, podczas wizyty dyrektora generalnego Intela, Pata Gelsingera. Inwestycja miała wynieść łącznie 600 mln USD – 400 mln USD przewidziano na utworzenie centrali Mobileye w Jerozolimie.
Jak dotąd nie słychać żadnych głosów, by budowa oddziału Mobileye w Jerozolimie miała zostać zaniechana. Nie wiadomo też czy zostaną obniżone koszty inwestycji. Na ten moment bez przeszkód idzie budowa zakładu produkcyjnego Intela w Kiryat Gat, Fab 38.
Obecnie Intel prowadzi przegląd portfela i ucina zbędne wydatki. CTech podaje, zmniejszenie budżetu na podróże pozwoli gigantowi zaoszczędzić nawet od 8 do 10 mln USD do końca 2025 roku.
Poza tym Intel dokonuje przeglądu swojego portfela własności intelektualnej, który ma na celu zniwelowanie jednostek, które nie generują wystarczających zysków. W planach jest również wstrzymanie zbędnych projektów, a także redukcja personelu i zamrożenie rekrutacji.