2022 rok to czas dynamicznego rozwoju Polskiej Grupy Zbrojeniowej
W minionym roku z zapartym tchem śledziliśmy kolejne informacje na temat nowych inwestycji, kontraktów i działań Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Był to również czas, w którym PGZ ugruntowało swoją pozycję kluczowego partnera w procesie modernizacji technicznej Wojska Polskiego. Evertiq postanowił więc zapytać Krzysztofa Sola, wiceprezesa Zarządu PGZ S.A., o to, jaki właściwie był ten 2022 rok.
Ewelina Bednarz, Evertiq: Jaki był 2022 rok dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej?
Krzysztof Sola, wiceprezes Zarządu PGZ S.A.: Za sprawą bezprecedensowej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę miniony rok był okresem trudnym, zarówno dla naszego regionu Europy, dla Polski jako kraju, ale także dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Zmianie uległy długofalowe plany, a proces modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP przyspieszył wręcz skokowo. Polska Grupa Zbrojeniowa, jako kluczowy partner tego procesu, odpowiedziała na rosnące potrzeby i praktycznie w każdym obszarze swojej działalności rozwinęła posiadane moce produkcyjne, rozbudowała lub rozbudowuje zaplecze techniczne i systematycznie podnosi poziom zatrudnienia. W terminach zapisanych w umowach, a nierzadko przed ich upływem, dostarcza wojsku zamawiany sprzęt, amunicję i wyposażenie. Odpowiadamy na potrzeby rosnącej liczebnie i organizacyjnie armii, dostarczając Wojsku Polskiemu najnowocześniejszy sprzęt, jak choćby zestawy PSR-A Pilica, tysiące karabinków MSBS Grot (kolejny kontrakt na zakup 70 tys. sztuk zawarto w ostatnich dniach), kolejne kompanijne moduły ogniowe Rak i dywizjonowe moduły ogniowe Regina z Krabami, zestawy Piorun, czy samochody Jelcz w różnych wariantach zabudowy i przeznaczenia.
EB: W opublikowanym na Państwa stronie internetowej podsumowaniu 2022 roku czytamy m.in. o programie Narew, Miecznik, sukcesie zestawu rakietowego Piorun, elementach dywizjonowych modułów ogniowych Regina, systemach wieżowych ZSSW-30, a także o współpracy z koreańskim przemysłem obronnym.
KS: W podsumowaniu widać wyraźnie, jak szerokie było spektrum wyzwań, z jakimi zmierzyła się Grupa w minionym roku. Trudno wskazać jedno wydarzenie szczególnie ważne dla PGZ, bo każda zrealizowana dostawa sprzętu, uzyskanie nowych kompetencji w zakresie obsługi czy serwisu sprzętu, rozpoczęty projekt czy zawarte porozumienie o współpracy budują potencjał Grupy i pozwalają jej podejmować coraz bardziej złożone projekty.
EB: W tak trudnym roku byli Państwo bardzo aktywni i stanęli przed obliczem nieznanych dotąd wyzwań. Proszę powiedzieć, jakie przedsięwzięcie sprawia, że czują Państwo dumę?
KS: Powodem do dumy jest niewątpliwie fakt, że od pierwszych dni agresji rosyjskiej na Ukrainę wsparliśmy Ukraińców w ich walce o niepodległość. Polska przekazała i nadal przekazuje zarówno uzbrojenie, jak też amunicję, indywidualne wyposażenie żołnierza. Wspieramy też serwis i utrzymanie sprawności sprzętu bojowego wykorzystywanego przez stronę ukraińską. Drugim powodem do dumy jest też utworzenie w bydgoskich Zakładach Lotniczych nr 2 centrum serwisowego, gdzie będziemy obsługiwać nie tylko polskie, ale także sojusznicze samoloty F-16 i C-130 Hercules stając się jedynym takim ośrodkiem w tej części Europy.
EB: Jakie są prognozy Polskiej Grupy Zbrojeniowej na 2023 rok?
KS: Rok 2023 i kolejne upłyną na konsekwentnej realizacji kluczowych programów, takich jak Nowy Bojowy Pływający Wóz Piechoty Borsuk gdzie czekamy na zawarcie umowy na produkcję seryjną, budowa fregat Miecznik której fizyczna część czyli tzw. palenie blach zaplanowaliśmy na sierpień 2023, budowa tarczy rakietowej w ramach programów Pilica, Narew i Wisła, czy rozwijanie takich wyrobów jak przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun czy pojazd specjalny Waran i zestawy przeciwpancerne w ramach programu Ottokar-Brzoza.
EB: Na koniec proszę zdradzić czytelnikom Evertiqa, jakie są Państwa cele w 2023 roku.
KS: Naszym głównym celem działania jest i pozostanie wspieranie procesu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP, nasycanie ich nowoczesnym sprzętem w ilościach pozwalających na sformowanie planowanej 300-tysięcznej armii i odpowiadającej jej liczbie jednostek wojskowych. Liczymy na to, że rozpocznie się seryjna produkcja Borsuków, naszych nowoczesnych radarów P-18PL, a wszystkie pozostałe projekty będą rozwijały się równie dynamicznie. Jestem też przekonany, że dobra passa w obszarze kontraktów zagranicznych zostanie podtrzymana i będziemy mogli informować o sukcesach eksportowych naszych spółek.