Europejski boom na baterie
„Przyszłość jest elektryczna” to stwierdzenie, które w ciągu ostatnich kilku lat coraz bardziej zyskuje na znaczeniu a coraz więcej firm motoryzacyjnych decyduje się na porzucenie silników spalinowych na rzecz elektrycznych.
Jak ujęła to Komisja Europejska, przemysł motoryzacyjny ma kluczowe znaczenie dla dobrobytu Europy. Dlatego też elektryfikacja przemysłu będzie ogromną zmianą. Z badań Evertiq wynika, że europejski przemysł baterii może do końca dekady przekroczyć 2000 GWh. Przyjrzyjmy się bliżej zdolności produkcyjnej ogniw akumulatorowych w Europie oraz wszechstronności branży.
Od dziesięciu lat zaobserwowano stale wzrastającą zdolność produkcyjną ogniw akumulatorowych, która do 2030 roku może wynieść nieco ponad 2100 GWh. Jest to moc, która wystarczyłaby na 32 mln elektryczne samochody osobowe, tyle samo furgonetek, 6 mln autobusów i zaledwie ponad cztery miliony ciężarówek.
Założenia te oznaczają jednak, że wszystkie uwzględnione zakłady produkcyjne osiągną pożądaną zdolność zgodnie z przedstawionym wcześniej harmonogramem. W przewidywaniach tych nie wzięto zatem pod uwagę żadnych kwestii związanych z turbulencjami finansowymi, problemami z surowcami, infrastrukturą, sprawami politycznymi i przeszkodami geopolitycznymi. Nie wzięto pod uwagę również czynnika ludzkiego, a epidemia COVID-19 nauczyła nas przecież, że takie rzeczy mogą się wydarzyć i sparaliżować znany nam dotychczasowy świat.
Obecnie w Europie planowanych jest 50 fabryk akumulatorów. Zainwestowało w nie 41 firm w 17 różnych krajach. Część tych przedsiębiorstw wywodzi się z regionu, w którym postanowiło wybudować nowoczesną fabrykę.
Do wiosny tego roku Automotive Cells Company i Envision AESC miały najwięcej fabryk rozsianych po całym kontynencie. Każda z tych firm miała po trzy. Jednak w maju, Volkswagen uruchomił Powerco. Firmę, która ma przejąć biznes akumulatorowy giganta motoryzacyjnego i stać się europejskim numer jeden przemysłu akumulatorowego. Powerco planuje mieć sześć elektrowni gotowych do uruchomienia w ciągu bieżącej dekady. Przełoży się to na łączną, roczną moc 240 GWh, jedna elektrownia o mocy 40 GWh ma zostać zbudowana w Niemczech. Co więcej, Powerco ma również potencjał, aby stać się największym pracodawcą w branży. Mówi się bowiem o jego zapotrzebowaniu nawet na 20 000 nowych pracowników.
Należy zaznaczyć, że to właśnie Niemcy są regionalnie największym producentem ogniw akumulatorowych. Znajduje się tam tuzin firm wnoszących wkład w planowane 280,6 GWh. Potencjalnie może to oznaczać jeszcze większą moc. Jako przedsiębiorstwo o najmniejszej mocy należy wymienić niemiecki Cellforce - 0,1 GWh. Najpopularniejszy materiał katodowy to NMC (nikl, mangan i kobalt), a tuż jest rosnące na znaczeniu i popularności wytwarzane bez kobaltu LFP (fosforan litowo-żelazowy).
Niemcy – doskonały przykład europejskiego przemysłu akumulatorowego
Niemcy są krajem, który można wykorzystać jako przykład różnorodności europejskiego przemysłu baterii. To u naszych zachodnich sąsiadów znajduje się w zasadzie wszystko. Od Tesli w Grünheide, która wcześniej wskazywała, że sama jej fabryka mogłaby osiągnąć szacunkową wydajność 200 GWh i stworzyć do 10 000 miejsc pracy, oraz EAS w Nordhausen z 40 pracownikami, którzy umożliwią produkcję 0,5 GWh. Są tu też firmy takie jak Powerco, należące do Volkswagena, koncentrujące się wyłącznie na samochodach osobowych, czy Univercell, który całkowicie ignoruje ten sektor i zamiast tego koncentruje się na energetyce, maszynach budowlanych, robotach, statkach i samolotach elektrycznych. Również chińska firma Svolt będzie miała swoje dwa zakłady w Niemczech. Svolt wykorzystuje najwięcej kombinacji materiałów katodowych, w szczególności NMC, LFP i niezawierający kobaltu NMX (75% niklu i 25% manganu).
Szeroki zakres zastosowań
Spośród 41 firm, 13 jest całkowicie skoncentrowanych na branży motoryzacyjnej, która obejmuje samochody osobowe, dostawcze, autobusy i ciężarówki. 20 ma mieszaną bazę klientów, składającą się średnio z trzech segmentów. Najczęstszą kombinacją jest przemysł motoryzacyjny, stacjonarne magazynowanie energii oraz zastosowania przemysłowe w postaci pojazdów użytkowych i robotów. Pozostałe firmy nie działają w branży motoryzacyjnej. Koncentrują się na innych sektorach, takich jak maszyny budowlane, żegluga, kosmonautyka i lotnictwo, rolnictwo, kolejnictwo, obronność, telekomunikacja, technologia medyczna, stacje ładowania oraz, w kilku przypadkach nawet samochody sportowe.
Badania Evertiq dotyczące europejskiego przemysłu akumulatorowego zostały w całości zaprezentowane przez naszego redaktora Patrika Blomqvista podczas Evertiq Expo w Tampere 30 listopada 2020 roku.